Megaman Zero Game

inraeratus

Kisuke

Skończyli. I zaczynają się rozchodzić. Twoja drużyna jeszcze Cię nie zauważyła, mijają Cię w pośpiechu gnając przez salę, jako i wszystkie pozostałe. To chyba coś poważniejszego...

Yamitsu

Kisuke

- Kya?!
Pobiegłem za nimi troszkę krzycząc za nimi
- Hey panowie! Może pomóc?! Obiecałem Larsowi, że kupię środek na robaki hehe!
Zażartowałem lekko by ich trochę odstresować no i jakoś zachęcić by mnie wzięli na zadymę...jakakolwiek by nie była

inraeratus

Kisuke

Sarez mówił coś do towarzyszy, po chwili dopiero zorientował się, że dołączyłeś.
-Kisuke! Dobrze, że jesteś, nie musimy wysyłać po Ciebie... jesteś gotowy, jak mniemam!? Dobrze, słuchaj więc... nasz agent w Arkadii zrobił ostatnio co trzeba i ulotnił się... grupa przechwytująca już go odebrała, ale jakoś natrafili na ich ślady. Zdaje się, że gonią ich teraz przez całe zniszczone miasto... musimy im pomóc, ten szpieg posiada coś dla nas niezwykle cennego. Jasne!?
Nawet słowo o robalach nie padło... 5 jednostek biegnie już korytarzami do hangarów.

Yamitsu

Kisuke

- A robaki?...W sumie ten "spray" chyba działa na wszystko hehehe
Zaśmiałem się nieco mając mimo wszystko na myśli swoją katanę...chyba, że mam jakiś spray...ale chyba nie mam
<"trutka na komary gdzieś ponoć do kupienia jest...czy inne robactwa brrr">

inraeratus

Kisuke

W tej sytuacji pozostali zachowali jednak powagę. Nawet Lars... może Twój żart nie przypadł im do gustu? Kto wie... pojechaliście jeepem. Sarez objaśnił, że macie poszukiwać długowłosej blondynki w dosyć nietypowym pancerzu. Dodał także, że to nie byle błahostka. Oprócz waszej drużyny i dwóch rezerwowych zostały posłane jeszcze dwie jednostki weteranów...
Dojeżdżacie do zachodniej części zniszczonego miasta. Możesz już tam pisać.

inraeratus

Regis

No to przychodzi i pyta się o misję!

Phanti

Przyjął Cię Celest.

- Mamy misję na drobne... Prace czysto destrukcyjne. Czy pisałbyś się na to, Regisie? - Zapytał Cię

inraeratus

Regis

-Brzmi kusząco. - odparł - poproszę o szczegóły. -trochę dziwnie TO brzmiało przy jego głosie...
<Mwahaha... i teraz okazuje się, że mam rozwalać jakiś stary budynek, bo trza zrobić nowy...>

Phanti · Wysłany: Czw 23:44, 01 Mar 2012 Temat postu:

- Na pustkowiu trwają jakieś prace badawcze. Nie wiemy kto je prowadzi, ale to nikt z Hegemonii. Masz dowiedzieć się, czego one dotyczą i zniszczyć strukturę badawczą. Jakieś pytania? - Celest prześwidrował Cię wzrokiem.

inraeratus · Wysłany: Pią 0:31, 02 Mar 2012 Temat postu:

Regis

-Tylko o jakieś współrzędne... bo jak mniemam, nie każecie mi przeczesywać samemu całej pustyni? - spytał niedoszły przeczesujący świdrującego.

O ile Celest nie kazał mu czesać i wyczesywać pustyni wte i wewte, dał mu do zrozumienia, że przyjął misję... i udał się gdzie trzeba. Znaczy się, na pustkowia.

Phanti · Wysłany: Pią 2:48, 02 Mar 2012 Temat postu:

Docierasz. Pisz tam.

inraeratus · Wysłany: Śro 17:49, 14 Mar 2012 Temat postu:

Regis

Po nadejściu jego kolejki, Regis zgłosił się do Celesta i zdał raport z misji....
-Sir. Oficjalnie już, zgłaszam pomyślne wykonanie zadania. Wedle rozkazu, struktura badawcza osób działających w tym miejscu została zniszczona.
<Ciekawe co też będzie miał do powiedzenia na temat tego oddziału... zgaduję, że szcześliwy nie będzie mm... no, ja zrobiłem czego chciał. Było ich nie wysyłać.)

Phanti · Wysłany: Nie 1:01, 18 Mar 2012 Temat postu:

- W porządku. Poczekam jeszcze na raport grupy zwiadowczej. - Odpowiedział Celest - Może uda im się wydobyć coś ciekawego. A narazie... - Wręczył Ci 500E-C - Proszę. Możesz odejść.

Aha. Maszynka doładowująca C-Elfy zadziałała z opóźnieniem. Fusion Hivera dopiero teraz ewoulował. Teraz wygląda to tak

-Fusion: lvl:3: Pełne uleczenie siebie i wszystkich sojuszników w promieniu 200m. Dodatkowo otrzymujesz barierę, która zatrzyma każdy pierwszy atak który Cię trafi.

inraeratus · Wysłany: Nie 2:13, 18 Mar 2012 Temat postu:

Regis

<No... to teraz wydać szybko kasę, zanim nam ją nam odbiorą!>
-Sir. Jeśli można, wolałbym odejść nie do kwater, lecz na kolejną misję. Ta nie dostarczyła mi dosyć rozrywki. -Stwierdził dosyć smiało Regis w obecności tak wysoko postawionego dowódcy.

Phanti · Wysłany: Nie 2:20, 18 Mar 2012 Temat postu:

Celest spojrzał na Ciebie dziwnie.

- Niestety na chwilę obecną nic nie mam....

<Chyba czas włamać się do Laboratorium, co?>