Megaman Zero Game

Phanti

Dotarłeś do punktu dowodzenia do samego Celesta! Whoo!

Yamitsu

Kisuke

Po dotarciu na miejsce rozglądam się za oddziałem, z którym miałbym współpracować na tej misji
- puk puk

inraeratus

Kisuke

Twoja drużyna wylegiwała się w cieniu budynku. 3 osób. Gdy podszedłeś bliżej, jedna z nich powstała Cię przywitać. Był to rosły mężczyzna w tradycyjnym, średnim pancerzu Hegemonii, spozierającym spoza rozpiętego munduru, nieco dłuższego niż te standardowe. Zza pasa wystawała mu dwururka.

-Heja. Tak, zwą mnie Sarez. Idziesz z nami, prawda? Kisuke? Okej. Hej, ruszcie się, chłopaki, czas na nas!

Pozostali dwaj podnieśli się, słysząc, że nadszedł już czas misji.
Pierwszym z nich, dosyć entuzjastycznie nastawionym do misji był chłopak o imieniu Lars. Nosił na plecach kunsztownej roboty miecz dwuręczny.
Drugim z nich okazał się ,,specjalista od tuneli". Ale nie pozbawiony walorów bojowych. Raczej milczący gość imieniem Aard. Jego broń atutową stanowiła pokaźnej wielkości tarcza-świder.

Widać, że wasza drużyna przygotowana została z myślą o starciu na małe odległości w labiryncie podziemnych tuneli.
A. I choć wasze wyposażenie mogło wydawać się proste, okazało się wkrótce, że każdy z was może poszczycić się jakimś modułem. Miło.

Ruszyliście. Pisz na pustkowiach, gdyż tam się udaliście.