Megaman Zero Game

jedipp

Jedi

- Co się stało?! - Pytam wołającego.

Olekman

Jedipp
Krzyknął równo z knightem który zdąrzył przybiec do twojej ekipy.
-Lepiej zobaczcie to sami. Ale widok nie będzie zbyt ładny.- odpowiedział wam musketer. W głosie miał obrzydzenie. Wszyscy ruszyli zgodnie w tamtym kierunku. Technik oświetlił znalezisko światłem z latarki. Rozpoznaliście iż to był wam znajomy ninja. Miał wiele ran na sobie i wielką dziurę w brzuchu. Krew była rozpryśnięta po całej okolicy. Gdy wszyscy wpatrywali się w trupa ty zauważyłeś smugę krwi na ścianie która jakby ciągnęła sie gdzieś dalej....

jedipp

Jedi

Idę za śladem Krwi, z zamiarem pomszczenia towarzysza.

Olekman

Jedipp
Nie widzisz dokładnie śladu, ale podąrzasz za nim. Urwał się przy jakimś przełączniku. Dookoła niego są odciski krwi, w kształcie dłoni.

jedipp

Jedi

Uruchamiam z kopa przełącznik ( Acro Bojowe na 3-cim), aby nie zostawić śladu swojej dłoni. Trzymam combat pistolsy w gotowości aby w razie czego szybko stawić czoła temu kto rozlał krew po ścianach.

Olekman

(Acro Bojowe?)
Jedipp
Kiedy odpaliłeś przełącznik włączyło się w całym pomieszczeniu światło. Ktoś by pomyślał że wraz ze światłem będzie tutaj mnie strasznie. Tylko że wraz ze świtałem rozbrzmiał gigantyczny ryk z końca sali. Każdy raptownie odwrócił się i zobaczył właściciela macek. Gigantyczne ośmiornicopodobne coś! Obecnie większość macek jest już w ruchu.

jedipp

Jedi

Odwracam się do potwora i oddaję kilkanaście strzałów aby wybadać jego słabe pkt. Po tym manewrze patrzę co z resztą ekipy i zaczynam ładować z jednego pistola w macki aby sprawdzić czy powoduje to, u niego ból, a w międzyczasie drógim pistolem strzelam mu 3 strzały w lewe i 3 strzały w prawe oko.

Olekman

Jedipp
Twój ostrzał został powstrzymany przez macki. Po twoim ataku potwór znów wydał z siebie ryk. Gdzieś z jego okolic wybiegły jakby jego małe kopie. Jest ich w sumie teraz 3 i wszystkie zmierzają w kierunku reszty.

jedipp

Jedi

- Rozczłonkujcie mieczami te małe ja zajmę się tym największym.
Strzelam do potwora starając się omijać jego głowę tak aby zasłonił się w innym miejscu i jak tylko "wyda ryk" strzelam mu w otwartą paszczę. szukając słabych pkt wroga rozglądam się po sali za elementami otoczenia które mogę zastosować w walce. Jak naprzykład krzesła, stoły, lampy, wejścia czy nawet beczki napalmu.

Olekman

Jedipp
Sala jest praktycznie pusta. Nie licząc wszędobylskich macek. Biegłeś, ale jedna z jego macek chwyciła cię. Teraz jesteś parę metrów nad ziemią trząsany przez ośmiornicę. Za to twoi kumple radzą sobie jak mogą. Do knighta jeden z potworków się przykleił i stara się go zrzucić. Musketer unika macek dzieciaka dźgając go co chwile mieczem. Technik wyjął pistolet i strzela w trzecią łajzę. A Daniel? Stoi za technikiem z nożem w dłoni.

jedipp

Jedi

Wysówam naręczne ostrza i rozcinam nimi trzymajacą mnie mackę jęśli to nie pomoże będę zmuszony do skorzystania z mieczy świetlnych.

Olekman

Jedipp
Posiekałeś jej mackę. Mimo trudności rozciąłeś ją w pół. Ale już nadlatują następne.

jedipp

Jedi

Rozcinam pozostałe macki próbujące się do mnie dostać, staram się odskoczyć na bezpieczną odległość. Rozglądam się za jakimiś kablami wysokiego napięcie którę mógłbym skierować przeciwko ośmiornicy. Przy okazji staram się określić czy jest ona z mackami jednym wielkim organizmem mającym wspólne połączenia nerwowe.

Olekman

Pan podwójne "P"
Odskakujesz i tniesz je jak się da. Część z nich skierowała się w twoich towarzyszy którzy właśnie dobijają ostatnią z małych ośmiornic. Kabli żadnych tutaj nie ma. Tylko pomieszczenie pełne macek i ich śluzu. I te macki są podłączone do niej. A i jeszcze wybiegają nowe "młode". Tym razem około piątka.

jedipp

Jedi

Wbijam Hakke Hazangeki staram się pociąć jedną z miniośmiornic mieczami świetlnymi. Może przy Zwiększonej percepcij wynadę u niej jakieś słabe pkt które mogłby mi się przydać w walce z tą wielką.Podczas całego manewru zręcznie unikam macek mnie atakujących.