Megaman Zero Game

Dada

-Widze że szybko sie pozbieraliscie... Zero miał wziąśc jednego doświadczonego osobnika bo idzie odrazu na 4 lvl... taki element zaskoczenia... To jedziemy chłopcy! - I idziecie...najpierw Ci z mieczami potem komandosi i strzelcy...

Zinin

Przygotowuje miecz, i ide czekając na wroga i dalsze rozkazy...

Dada

Dada rozejżał się... ból był Ciężki, wkońcu nie wytrzymał i siadł, rozglądając się ...

Arxel

Postać zaczeła scodzić i iść w twą stronę.

Dada

Dada nie robi gwałtownych ruchów... tylko przygląda się tej oto postaci...

Arxel

To jakaś wysoka dziewczyna ze smutną twarzą.

Dada

Dada troche się czuje dziwnie, z lekkim dreszczykiem pyta
- Eee czemu jesteś TAK smutna? Coś się stało?
Powiedział chodź cały czas trzyma się za okolice serca

Arxel

Nic nie powiedziała tylko sięgneła do noża i go wyciągnęła. Krew mocno siknęła. Ty zemdlałeś. ( Zaraz ci coś napisze)

X

Sara sie przeniosła z informatykiem.

-No dobrze... a teraz biegnij ile sił w nogach do TS... będe cie osłaniać.

Dada

Za tobą sie pojawił znajomy Psionik... informatyk biegnie co sił w nogach ale trafił na kolejnego Psionika...
- Oj... co za pech trafiliśmy na to samo miejsce...

X

-Nie no... czy ja musze ciągle na ciebie trafiać? To już sie staje nudne...

Sara nadaje przez komunikator sygnał S.O.S

azXcpl

Dada

-Przyda nam sie taka zdolna psioniczka... - Powiedział i pojawiło się właśnie TYCH dwóch Psioników z NA...
- A was nikt nie zapraszał! - Powiedział zajmując się tymi dwoma a jeden zamknął was w "bańce"

X

-Niech to sie uda... żeby udało nam sie jakoś uciec... z tym pudełkiem...

Zaczeła sie modlić...

azXcpl

Biegł i zobaczył sylwetki... znajome...
-Całe szczęście! że jeszcze nie jest po wszystkim (bitwa na 4 lvlu zakończona ale jeszcze nie wojna Razz

)

włącza osłone na uniwersalnym, i biegnie na psioników (telekinezy, pyrokonezy i roztapianie podłoża pode mną mi nie starszne przynajmniej przez jakiś czas...)

gdy tylko wycelowałem w głowe jednego posłałem 2 gwoździe z nailguna