Megaman Zero Game

X

Yoko z Edwardem pojawili się w mało widocznym miejscu w ogrodach... gdzieś między drzewkami

-No dobra... na początek musimy się dowiedzieć gdzie jest twój brat... masz ty może jakiś pomysł?-Zapytała się

jediyan

- Cóż, możemy przesłuchać jakiegoś cywila czy nie słyszał o kimś z moim nazwiskiem.

X

-No dobra... to ja sie może spytam...-Wyszła z ciemnego miejsca, podeszła do pierwszego lepszego przechodnia i sie spytała

-Przepraszam, wie pan/pani (zalezy jaka płeć) gdzie mieszka chłopak o nazwisku Rickelson?-Spytała się, a jak nie wiedział to podeszła do nastepnego. I tak do skutku

jediyan

Niektórzy odpowiadali uniesieniem ramion, inni tylko patrzyli na Yoko jak na wariatkę. W sumie niczego się nie dowiedziała.

X

-Kurcze.. jeszcze jakieś mądre pomysły?-Spytała się Edwarda lekko zawiedziona

X

(Jedi, napisz jeszcze raz posta... bug wystapił, nie widać nowego posta i tematu :p)

jediyan

Ed nie odpowiedział. Gdzieś go wcięło.

X

-Cholera... gdzie go wcięło...-Zaczęła go szukać po całych ogrodach. Trochę się zezłościła... ale i przestraszyła.

jediyan

Yoko nie znalazła go w ogrodach, a na dodatek wszyscy przyglądali się jej podejrzanie.

X

<Kurde... co się stało...>-Pomyślała. Podeszła do jakiegoś przechodznia i się zapytała

-Przepraszam, czy nie widział/a pan/i chłopca w płaszczu z kapturem?

jediyan

- Poszedł tam - wskazał/a pan/i na przejście do twierdzy lodu.

X

-Aha... this is fu**tastick...-Mruknęła pod nosem i teleportowała się tam... najpierw na główną salę

Kilik

Wyskakuje z helikoptera i mówię do inżyniera:
-Dzięki za podwiezienie
i kieruję się do Twierdzy Ognia do Sali szkoleniowej

jedipp

Jedi

Przychodzętu prosto z TS'a i odpoczywam. Po naładowaniu HP'udaję się do Kwatery Azxcpl'a po misję.

Kilik

Siadam sobie gdzieś odpoczywając i rozmyślając

_________________________________________
Wracam do stylisty (żeby nierobić double posta)