Forum Megaman Zero Game Strona Główna Megaman Zero Game

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Divisha

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Megaman Zero Game Strona Główna -> Wspomnienia II / Karty Postaci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Divisha




Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Eye of Terror

PostWysłany: Sob 23:06, 01 Gru 2012    Temat postu: Divisha

Imię: 04-69D
Nazwisko: ---------
Ksywa: Divisha
Płeć: Kobieta
Rasa: Reploid
Frakcja: Neutralny
Reputacja:
Ogólnie- brak
ASK- nieznany
Arkadia- Zdrajca
Hegemonia- nieznany
Najemnicy- nieznany
Wygląd: Reploid średniego wzrostu o długich, sięgających jej do pasa białych włosach. Nosi białą, lekką zbroję oraz dosyć specyficzny hełm. Żadnych innych znaków szczególnych.
Charakter: Nieprzewidywalne i pozornie losowe. Czasem może być spokojna i opanowana, by po chwili wybuchnąć w gniewie. Do tego ma dosyć... sadystyczne i psychopatyczne pociągu. Rzadko kiedy szanuje kogokolwiek innego niż swojego brata, którego uważa za swoje oparcie w ciężkich chwilach.
Historia:
Dr. Joseph William Drave zdjął okulary i przetarł swe zmęczone oczy. Siedział przed dwoma wielkimi monitorami, na których wyświetlone były serie cyfr, zmiennych i raportów, a różnego rodzaju paski wahały się między prawą, a lewą, górą, a dołem. We wspaniałomyślnie podarowanej mu pracowni spędził już nieco ponad dwa miesiące, przerywając ciągłą pracę krótkim snem. Zagadka, której rozwiązanie mu powierzono okazała się być o wiele większym wyzwaniem niż z początku mu się wydawało. Odpowiedzi na pojawiające się pytania pozostawały bez odpowiedzi, a jego przełożeni się niecierpliwili...
Jednak nie było to coś, czym dr. Drave się przejmował. Był uznanym specjalistą w dziedzinie robotyki i miał do dyspozycji wszystko, czego mógłby kiedykolwiek potrzebować. Było tylko kwestią czasu, nim osiągnie swój cel, szczególnie, że wspierała go wiedza minionych epok. Na samą myśl o tym, co znalazł w podarowanych mu danych uśmiechnął się.
Miał stworzyć doskonałego żołnierza. Reploida, który byłby silny, zwinny, niestrudzony oraz posłuszny aż do końca. Jednak nawet z zapiskami o tym, co większość nazywała „legendami” coś mu ciągle umykało. Najpierw próbował odtworzyć pierwszego z reploidów, który potem stał się założycielem Neo Arkadii. Efekt był co najmniej zaskakujący, jednak stworzonemu robotowi zbyt wiele brakowało, by zadowolić przełożonych Drave'a. Podobnie było z próbami odtworzenia innych bohaterów z zamierzchłych czasów. Nawet sięgnięcie po najstarsze zapiski nie przyniosło zbyt dobrych rezultatów. Jedynie zmodyfikowane przez niego bassnium przyniosło zaskakująco pozytywne efekty. Zasilanie jego nowych prototypów było na tyle silne, że dawało mu nadzieję na rozwikłanie nieodgadnionej zagadki...
- Doktorze – powiedział niski głos za jego plecami. Drave przeklął w duchu. Nie usłyszał otwieranych drzwi. - Jak idą prace nad nowymi prototypami?
- Proszę się nie martwić, generale – odparł Drave, odwracając się do swojego gościa. - Jestem już naprawdę bliski przełomu i...
- To samo mówiłeś ostatnim razem. A także przedostatnim razem i jeszcze przed tym.
- Tak, ale samo badanie dawnych zapisków i sprawdzanie wszystkich możliwości to kwestia ciągłych prób. Nawet dla kogoś takiego jak ja...
- Nawet dla kogoś takiego jak Ty śmierć nie zrobi wyjątku – przerwał mu Kaiser. - Nie wystawiaj mojej cierpliwości na próbę, doktorze. Oczekuję tego przełomu wkrótce – rzekł, odwracając się u zmierzając ku wyjściu. Nim zniknął za drzwiami rzucił jeszcze: - Nie rozczaruj mnie.
Gdy Drave był pewny, że generał opuścił pomieszczenie i znalazł się zbyt daleko by dalej mu grozić, z ulgą wypuścił powietrze, po czym wrócił do pracy. Kończył mu się czas...

Minął kolejny miesiąc. Dr. Joseph William Drave stał nad dwoma kapsułami, w których wnętrzu znajdowały się pogrążone w letargu reploidy. Pierwszym z nich był „chłopak” o długich, brązowych włosach. Jego zbroja nie była gotowa, podobnie jak ta w sąsiadującej kapsule. W tej znajdowała się złudnie podobna „dziewczyna”, jednak w przeciwieństwie do swego „brata” miała długie, białe włosy. Ich oczy otworzyły się, gdy Drave wcisnął jeden z przycisków na konsolecie. Uśmiechnął się. Był już bardzo blisko, jednak nadal pozostało mu sporo do zrobienia. Na razie musiał zadowolić Kaisera...

Efektem długich prac, skróconych do okresu sześciu miesięcy, były dwa bliźniacze reploidy: 04-69D oraz 05-70H. Drave nie wierzył w moc imion. Liczyły się tylko cyfry. Miesiące ciężkiej pracy oraz tłumaczenie odzyskanych danych minionych epok na język liczb i zmiennych w końcu przyniosły mu zadowalające owoce. Jego nowe reploidy były wszystkim tym, czego pragnął on i jego przełożeni. Dwójce idealnych żołnierzy brakowało tylko odpowiedniego programowania, jednak Kaiser zaparł się, by przetestować ich obecny stan. Drave był w stanie wgrać im tylko najbardziej podstawowe funkcje bojowe i bał się, że bez odpowiednich programów zapewniających lojalność mogą zwrócić się przeciw swym twórcom. W zapiskach, które studiował często pojawiały się wzmianki o buntowniczym zachowaniu reploidów. Z tego co wyczytał zaszło to na tyle daleko i osiągnęło taką skalę, że powołano organizację specjalizującą się w polowaniu na tych, których zwano „Nieregularnymi”. Jednakże jego dwa małe bliźniaki nie przejawiały żadnego niewłaściwego zachowania.
- Dobra robota, doktorze – powiedział Kaiser, obserwując jak 05-70H niszczy roboty treningowe przy użyciu specjalnego ostrza na łańcuchu. - Wykazują niesamowity... potencjał.
- Dziękuję, generale – odparł Drave, uśmiechając się na widok 04-69D, przecinającej jednego z robotów swą kosą energetyczną. - Jednak jest jeszcze dużo do zrobienia, musimy...
- Chciałbym przetestować je w prawdziwej bitwie.
- Ale nie wgrałem im jeszcze odpowiedniego oprogramowania, brakuje specjalnych modułów wzmacniających, nie wspominając o tych nietypowych zmiennych w ich funkcjach!
- Doktorze – Kaiser uniósł dłoń, by uciszyć swego rozmówcę. - Te reploidy nie wykazują żadnych niepożądanych zachowań. Wszystko jest w porządku. Walczą jak jedni z najlepszych żołnierzy, jakich kiedykolwiek widziałem. Być może Twoje zmienne to po prostu ich procesy myślowe? Nie wszystko zamyka się w liczbach, doktorze.
- Ale...!
- Żadnych „ale”, doktorze. Za trzy dni będą na froncie.
Drave westchnął. Wiedział, że nie ma nic do powiedzenia w tej kwestii. Być może Kaiser miał rację? Może wszystko nie zamykało się w liczbach? Drave w to nie wierzył. Wszystko było zależne od zmiennych i liczb. Zawsze.

Kolejna noc badań nad nietypowym zachowaniem liczb w procesach przyniosła dosyć niepokojące wnioski. Wyglądało to tak, jakby bliźniaki... śniły. Tak nie powinno się dziać, w końcu były to tylko maszyny. Pozbawione emocji i myśli, posłuszne do końca i nie zadające pytań. W to od zawsze wierzył Drave i był pewien, że błędy w oprogramowaniu dwójki reploidów można naprawić. To było coś, czego nie mogli zrozumieć jego poprzednicy. Z tego co wyczytał oni... rozmawiali ze swoimi dziełami podczas tworzenia ich. Niedorzeczne!
- Ja im pokażę... - wymamrotał, po czym wcisnął guzik odpowiedzialny za uaktywnienie reploidów. Gdy wyszły one z kapsuł, Drave zaczął obchodzić je dookoła, przyglądając im się dokładnie. - Nie, nie ma żadnych nieprawidłowości...
Na próbę zastukał w głowę 04-69D. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę z tego, że nie był to najlepszy pomysł. „Dziewczyna” szybko złapała go za szyję, ściskając ją i dusząc łapczywie chwytającego oddech i charczącego doktora. Ku jego przerażeniu reploid uśmiechnął się maniakalnie i zaczął się śmiać. Po chwili jej dłoń przebiła pierś Drave'a, a palce zacisnęły się na jego sercu. Życie upłynęło z doktora, którego twarz była wykrzywiona w przerażeniu. 04-69D rzuciła martwe ciała na bok.
- To było... przyjemne – powiedziała do swojego brata, wciąż uśmiechnięta od ucha do ucha. - Dziwi mnie, że nie włączył się jeszcze alarm. Uciekamy?
05-70H tylko kiwnął głową na zgodę.

- Jak to uciekły?! - wrzasnął Kaiser, waląc pięścią w konsoletę swego prywatnego komputera. Ta złamała się na pół.
- N-n-n-nigdzie i-ich nie ma... - wydukał wystraszony posłaniec. - R-rano znaleźliśmy martwe ciało doktora Drave'a, a ich nigdzie nie było. Do tego z-zabrali broń, nad którą pracował doktor.
- Broń jest nieważna – powiedział już nieco spokojniej generał. - Akurat Drave nawet nie dał tej broni żadnych ulepszeń, więc są tak samo ważne jak zwykły karabin energetyczny. Bardziej mnie martwią dwaj urodzeni zabójcy na wolności. Dobrze, że doktor nie zdążył im wgrać tego całego oprogramowania, o którym tak dużo mówił – Kaiser westchnął.
- M-mam zawiadomić armię? Posłać wszystkie służby za nimi?
Kaiser odwrócił się do wielkiego okna, z którego rozpościerał się widok na góry Hydin. Zamknął o czy i zaczął kalkulować w myślach.
- Generale?
- Nie – odparł w końcu Kaiser. Uśmiechnął się. - Powiadom tylko Zila, niech wyśle kogoś, by ich odnalazł. Ale niech nie podejmują żadnych akcji, przynajmniej na razie, tylko obserwacja. Zobaczymy co ta dwójka zrobi.

Mijały dni, tygodnie i miesiące. Dwójka reploidów nie została odnaleziona, jednak wiadomo, że przyjęli nowe imiona. Ich cele są nieznane, jednak jedno jest pewne. Są wolni.

E-C: 0
Ekwipunek:
- Lekki Pancerz Rekruta*
- Kosa Energetyczna*
Typ broni: Kosa
Rozmiar: 2 (mała)
Moduły: Obecnie brak
Uwagi: Ostrze może być bez problemu schowane
Możliwości: broń pozwala spokojnie przeciąć drzewo, ale z metalami lub innymi wzmacnianymi tworzywami będzie miała problem. Innymi słowy twoja broń jest skuteczniejsza przeciwko organicznym rzeczą niż syntetycznym. Ostrze nadaje się wyłącznie do ataków, ale nie do bloków gdyż nie zatrzymuje obiektów.
Wraz z wzrostem poziomu broń będzie posiadała dodatkowe atrybuty.

Umiejętności:
- Akrobatyka*
- Specjalizacja w posługiwaniu się kosą*
- Hakowanie*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Divisha dnia Sob 23:31, 01 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naras
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:28, 01 Gru 2012    Temat postu:

No dobra to tak krótko:
-Rozmiar broni podajemy w cyferkach

-Twoja broń ma rozmiar 2 (Bronie małe, które można trzymać jednorącz, ale tylko używane oburącz dają 100% możliwości (karabiny, cięższe i większe miecze, włócznie, toporki))

-Z uwagi na fakt, że ma ostrze laserowe broń kosztuje 200E-C.

-Możliwości twojej broni: twoja broń pozwala spokojnie przeciąć drzewo, ale z metalami lub innymi wzmacnianymi tworzywami będzie miała problem. Innymi słowy twoja broń jest skuteczniejsza przeciwko organicznym rzeczą niż syntetycznym. Ostrze nadaje się wyłącznie do ataków, ale nie do bloków gdyż nie zatrzymuje obiektów.
Wraz z wzrostem poziomu broń będzie posiadała dodatkowe atrybuty.

-Zmień reputacje w Arkadii jako "Zdrajca"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Divisha




Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Eye of Terror

PostWysłany: Sob 23:31, 01 Gru 2012    Temat postu:

Zrobione.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Divisha dnia Sob 23:46, 01 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naras
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:42, 01 Gru 2012    Temat postu:

Jaśnie Pan Naras raczy powiedzieć, że AKCEPTUJE i zaprasza do gry.

Wklej do podpisu swoją KP, bez wyglądu, charakteru i HISTORII (zwłaszcza bez niej). Przy broni usuń jeszcze "Możliwości:" bo będą zajmować sporo miejsca.

Zaczynasz gdzie chcesz poza bazami frakcji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Megaman Zero Game Strona Główna -> Wspomnienia II / Karty Postaci Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin