Megaman Zero Game

Naras · Wysłany: Sob 0:58, 30 Mar 2013 Temat postu:

Black Lynx

Po drodze minąłeś wcześniej spotkany sześcian. Ulice są tak samo jak poprzednio puste i pozbawione, tak usilnie wypatrywanych, oznak życia.
Nadal jedynym miejscem gdzie znalazłeś jakiekolwiek szczątki ludzkie był szyb wielkiej windy, którym tu zszedłeś. Dochodzisz do wniosków, że ktoś, lub coś, musiało wysprzątać teren ze zmarłych i po prostu szyb windy musiał zostać przegapiony...
Nadal kierowałeś się do wieży, przystanąłeś gdy na swojej drodze, przy ścianie budynku zobaczyłeś kolejny sześcian identyczny jak ten, który minąłeś. Efekty oględzin były takie same jak ostatnio: w sześcianie były szczeliny, z których emitowało delikatna ciepło, reszta pozostawała zimną, metalową konstrukcją.

Matoi · Wysłany: Sob 2:07, 30 Mar 2013 Temat postu:

Black Lynx

<Albo to jakieś urządzenie albo ktoś tam w środku jest... muszę dowiedzieć się co tu się stało, jakieś zapiski cokolwiek co by mi powiedziało..... moment to jest drugi sześcian... muszę wejść wyżej muszę zobaczyć miasto z góry...>

Szybkim krokiem udaje się do wieży.

<coś tu się stało i chyba te sześciany są w to wplątane>

Naras · Wysłany: Sob 23:15, 30 Mar 2013 Temat postu:

Black Lynx

Dochodzisz do wieży, ale drzwi są zamknięte... Na starą kłódkę, która nie będzie stawiać jakiegoś zaciekłego oporu. Jedyne wyzwanie leży w tym jakim sposobem chcesz się z nią rozprawić.

Matoi · Wysłany: Sob 23:33, 30 Mar 2013 Temat postu:

Black Lynx

Sprawdzam czy nie ma jakiegoś pręta obok aby nie wywołać hałasu, jeśli niema próbuje rozwalić kłódkę kolbą pistoletu jeśli to nie pomoże to pozostają naboje...

Naras · Wysłany: Nie 1:41, 31 Mar 2013 Temat postu:

Black Lynx

Użyłeś kawałka skały, wszędzie tu leżą kamulce więc nie było problemów ze znalezieniem. Kłódka puściła i mogłeś wejść do środka, a tam schody na górę... Zakręcone jak w latarni morskiej.

Matoi · Wysłany: Nie 11:11, 31 Mar 2013 Temat postu:

Black Lynx

Z bronią w ręku ruszyłem wolnym krokiem ruszyłem na górę ku nieznanemu

Naras · Wysłany: Nie 22:18, 31 Mar 2013 Temat postu:

Black Lynx

Wolnym krokiem, co? Przecież to zajmie wieki! Ale jak sobie chcesz może być i wolnym krokiem. No więc tak:
Pierwszy stopień...
Drugi stopień...
Trzeci stopień...
Czwarty stopień...
Itd...

Stopień czterysta dwudziesty szósty... JEB! Metalowe stopnie ułamały ci się pod nogami i gdyby nie twoja ostrożność właśnie zleciałbyś w dół jak kamień, a tak złapałeś się w porę barierki i uniknąłeś lotu. Kontynuowałeś wspinaczkę...

Na górze były maszyny wyglądające jak radiostacja. Dwa duże komputery, jedna konsola i jakaś metalowa ściana z niezliczoną ilością metalowych wtyczek, prócz tego drzwi na balkon, z którego zapewne jest dobry widok na miasto.

Matoi

Black Lynx

sprawdzam urządzenia które pewnie i tak nie działają, po czym wychodzę na balkon aby obejrzeć miasto, cały czas jestem czujny nigdy nie wiadomo na co się trafi

Naras

Black Lynx

Urządzenia zakurzone i niesprawne. Wyszedłeś na balkon i pierwsze miejsce, które ci się rzuciło w oczy to dziwny obszar na północy, kształt terenu wskazuje na to, że coś stamtąd wykopywali... Z tej odległości nie jesteś w stanie stwierdzić co. Prócz tego mogłeś podziwiać panoramę miasta w noktowizyjnej zieleni. Jest jakiś typ miejsca, który specjalnie cię interesuje?

Matoi

Black Lynx

układ ulic i tych dziwnych elementów, wyszukuje ich w tej zieleni.

Naras

Black Lynx

Z tej perspektywy ciężko mówić o wyszukiwaniu dziwacznych sześcianów, fakt kilka naliczyłeś, ale z pewnością większość z nich jest poza zasięgiem twojego wzroku.
Jeśli chodzi o ulice to im bliżej wieży, na której jesteś, tym bardziej uporządkowane, im dalej to bardziej przypominają legowisko węży. Wyjątek stanowi droga prowadząca na północ.
Nie zauważyłeś żadnych śladów ruchu, ani życia.

Matoi

Black Lynx

przyglądam się ułożeniu sześcianów tych co widzę względem siebie i wywnioskować coś z tego następnie schodzę na dół i udaje się drogą na północ

Naras

Black Lynx

Niczego nie możesz wywnioskować. Gdy się odwróciłeś zobaczyłeś, że obok drzwi jest drabinka na samiutki dach wieży.

Matoi

Black Lynx

wychodzę na drabinkę ale tylko na chwile aby zobaczy czy widać coś więcej jeśli dalej nic to schodzą z wieży i udaje się drogą na północ

Naras

Black Lynx

Na górze znalazłeś pokrytego pyłem i kamieniami trupa wyjątkowo prymitywnego reploida, a także snajperkę z wygiętą lufą i pustym magazynkiem.