Megaman Zero Game

Naras

Salidia

Salidia zaczęła sobie nucić...

Phanti

Kolos puścił bąka. O. I beknął.

Naras

Salidia

Buduje zamek z piasku.

Phanti

Koleś zaczął podziwiać słońce.

Aż nagle pojawił się przed nim Fafnir i strzelił go w gębę. Kolo poleciał. Daleko. Usłyszałaś tylko huk i zauważyłaś strugę piachu wystrzeliwującą w górę.

- Ale... to nudne! - Warknął Fafnir.

Naras

Salidia

<Teraz muszę tamtego mańka tylko dobić!>

Pomyślała, po czym pobiegła tam gdzie wylądował strzelony w pysk koleś by go dobić.

Phanti

Co ty. Urwało mu łeb! Jednak ciebie Fafnir traktował delikatnie.

Naras

Salidia

Stawia nogę na torsie człowieka bez głowy i mówi z dumą:
-Wygrałam!

Phanti

- Dobra. - Odpowiedział Fafnir - Spieprzaj. To nudne. A mi mija w tym czasie dużo fajnych walk. Nie chce mi się tu siedzieć.

O. Pojawił się jakiś portal. Chyba trzeba przez niego przejść.

Naras

Salidia

No to sru przez portal.

Phanti

WOAH! Jesteś na platformie! MAŁEJ PLATFORMIE TAKIEJ O.... wymiarach mniej więcej 45cm/45cm. Jak przeszłaś przez portal to prawie się spieprzyłaś.... w przepaść. Nie widzisz co jest na dole. Tak jest cholernie wysoko. A, i portal zniknął. A ty musisz zajebiście starać utrzymywać równowagę żeby nie spaść. A, i portal już zniknął.

A przed Tobą lewituje postać, tym razem w zielonej X'owej szacie.

Naras

Salidia

Salidia:
-Mam ochotę kogoś pierdolnąć... A ty stoisz niebezpiecznie blisko- burknęła do zielonego mańka.

Phanti

Przed Tobą, ale na odległości około 10 metrów.

- Powodzenia. - Odezwała się postać.

Naras

Salidia

-Myślisz, że jesteś cwany? Jak wrócę do żywych to znajdę twoje zwłoki i ci na nie nasram! A teraz gadaj co to za durna próba!

<K* mogli dać większą platformę do stania>

Phanti

- Nazywam się Harpuia. - Odpowiedziała postać - Moja próba, to próba zręczności. Masz ustać na platformie przez czas wskazany na tej klepsydrze.

Pojawiła się klepsydra.

- Jakieś pytania?

Naras

Salidia

-Gdzie jest haczyk? Wiem, że jest haczyk... zawsze jest.