Megaman Zero Game

Ramroyd

-Ale i tak mógłbyś otworzyć drzwi bo nei jestem duchem jeszcze żeby przechodzić przez ściany co nie??

Powiedział...

Dada

-Przecież ty jesteś reploid... narazie Cię zostawi, bo ma sprawe do załatwienia...
Dostałeś od niego z buta i zemdlałeś...

Ithen zauważa że ktoś otwiera drzwi... to jakiś reploid z dwoma długimi katanami
- Zobaczymy jak poradzisz sobie z nim hahaha

jediyan

System:
Dysk twardy: 57%
Procesor: 66%
Pamięć podręczna: 34%
Skanowanie w toku ****. . . . . .
Skanowanie zakończone. Rozpoczęto inicjacje utonaprawy ***** . . . . .
System sprawny w 82%

"Budzę" się i wstaje:
- Arghhh....teraz już wiem jak się czują ludzie na kacu - rozglądam się aby ocenić moją obecną sytuację.

Dada

Chodzić możesz... ale bić się już raczej nie...

jediyan

Wstaję i idę przed siebie.

Dada

Jesteś troszke oszołomiony... jesteś przy drzwiach...

jediyan

Otwieram je z wielkim trudem (kac XD).

Dada

Otwierasz... masz mgiełke w oczach... więc nie widzisz gdzie co jest ale wygląda na zwykły korytarz

jediyan

Idę tym korytarzem. Idąc tak nagle się potykam i upadam. Z kieszeni wypadły mi narzędzia. Wstałem i wziąłem je i postanowiłem spróbować się naprawić.

Dada

Naprawiłeś sobie sprawność ruchu(+5HP) oraz że dobrze widzisz(+1HP), ta operacja zajęła Ci 15 minut

jediyan

Idę dalej korytarzem.

Dada

Idziesz i widzisz jakiś kamiennych strażników przy kolejnych drzwiach...

jediyan

(W takim razie zawracam XD)
Przechodzę obok nich i próbuję otworzyć drzwi.

Dada

Odwracaja się w twoim kierunku...
-Wróg czy przyjaciel?

jediyan

- Zależy kogo.