Megaman Zero Game

Dada

-To chodźmy do Ciel ona jest dobrą kobietą zrozumie twoje problemy...
Dada idzie wraz z dziewczynką do laboratorium Ciel

Ramroyd

Ramroyd staje przed leżącym Reploidem i mówi:

-Zero możesz wyłączyć to elektryczne pole bo sie jeszce zabije w tym a może szię przydać.

Po czym skierował wzrok na reploida i mówi:

-Posłuchaj mnie i uspokój się a może szybciej stąd wyjdziesz. Muszę wiedzieć kto ma oryginalną wersję broni którą dzierżysz. Jeśli powiesz to być może wypuścimy cię na wolność.

Mighty

- Wkońcu wolność możemy to obmówić w innym miejscu? i chciałbym się do was przyłączyć do CMD ponieważ Neo Arcadianie źle mnie traktują i bardzo chciałbym być z Dianą tak naprawde to się w niej zakochałem..

Ramroyd

-Roboty nie mają uczuć jakbyś nie wiedział. A do CMD będzie ci ciężko wstapić po tym co już narobiłeś. Po prostu powiedz kto ma oryginał tej broni a być może puścimy cię wolno.

Mighty

-Nie chce na wolność chce się do ciebie przyłączyć mylisz się Roboty mają uczucia przynajmniej Reploidzi.. Powiem ci wszsystko co chcesz wiedzieć ale nie tu

Ramroyd

-Nie licz na to. Mówisz tutaj byliśmy wrogami od chwili pierwszego spotkania w metrze i tak zostanie do końca moich dni. Gadaj ale już kto ci dał tą broń i kto posiada oryginał. Jak nie to sobie poczekamy.

Mighty

- Dobrze powiem ci wszystko ale nie w tym miejscu rozumiesz? i chciałem byś mnie opatrzył coś się dzieje z mojim system i coraz bardziej mi źle

Ramroyd

-Nie da rady koleżko mówisz tutaj. Nie ufam ci. Pewno byś mnie zaatakował i nawiał. Nieważne jak będziesz obiecywał że tak nie zrobisz. Możemy już cię odprowadzić tam gdzie cię wypuścimy ale wtedy będziesz obstawiony przez Zero i naszych ludzi i może wtedy Byś nie nawiał. Dobrze ci radzę powiedz od razu a może wypuścimy cię i bedziesz miał spokój.

Mighty

- Opatrz mi rany i daj się zdrzemną w kwaterze prosze cię te walenie w bariere strasznie mnie wyczerpało i te krzyki moge się jeszcze zobaczyć z Dianą? ja ją kocham i chciałem ją pożegnać bo wiem że przejdzie do was

Mighty

- Dobra Dobra! powiem ci ale mam warunek! opatrzysz mi rany i zaprowadzisz do Diany oraz wypuścisz mnie na wolnośc rozumiesz? to powiem ci wsyzstko co chcesz wiedzieć

Ramroyd

-Nie zapomnij będziesz siedział tutaj zamknięty dopóki mi nie wyśpiewasz tego o co pytam. I wogóle nie nabierzesz mnie że kochasz jakąś tam Diane ja jej nie znam. Pozatym Reploidzi nie okazują uczuć. Zamiast marnować siły na bezskuteczne błaganie odpowiedz na moje pytanie i cię wypuścimy.

Mighty

- Ile razy mam ci powtarzać powiem ci! ale pierw zaprowadź mnie do Diany i nie wciskaj mi ściem skoro Diana była w mojim pomieszczeniu razem z Dadą Frich!

Mighty

Skoro jestem na wolności to przejde sobie sam do trans servera

Ramroyd

-Więc twierdzisz że ta dziewczynka co ją przytulał to Diana. Ale i tak cię nie wypuszcze. Powiesz to tu i teraz albo bedziesz tu se siedział. A wypuścimy cię przy trans serverze więc bedziesz mógł się dostać do bazy.

Mighty

- Powiem ci jak mnie do niej zaprowadzisz i oddasz mi sniperke co tracisz? i tak mnie schwytacie przy prubie uciezcki