Megaman Zero Game

Ramroyd

Jest to niewielkie pomieszczenie o białych ścianach. Za ladą stoi najlepszy twórca broni jaki kiedykolwiek chodził po tej ziemi. Wieloletnie doświadczenie i wiedza z wielu dziedzin pozwala mu stworzyć wszystko. Jeśli tylko przyniesiesz mu materiały. Imię jego brzmi Volrfriz. Za ladą są także drzwi do ogromnej hali produkcyjnej. Niewielu ludzi tam było. Tylko Volfriz i jego ludzie mają dostęp do tego miejsca.

Phanti

Deltar przywłaszczywszy sobie młotek z niewiadomych źródeł gdzieś w bazie ASK usłyszał o darmowym opancerzeniu. Wszedł więc do zbrojowni luzackim krokiem z młotkiem opartym na ramieniu. Rozejrzał się powoli po całym pomieszczeniu po czym zawołał radosnym, zawadiackim głosem.

- ELO! Podobno rozdajecie dodatkowe opancerzenie dla rekrutów! Tylko prośba jedna, majsterkowie. Przyklejcie mi takie płytki żeby mi pasowały do dizajnu. Muszę dalej być pełen stylu i wdzięku. OH YEAH!

Ramroyd

Deltar

Za ladą zobaczyłeś dość sporego faceta, którego dłonie stworzyły większość sprzętu, który tutaj można dostać. Spojrzał na Ciebie i odezwał się do jednego ze swoich ludzi, którzy wchodzili i wychodzili na halę.

-Co to za jeden?

Koleś zatrzymał się, spojrzał na Ciebie i odparł mu.

-To Deltar. Jafar oznaczył go jako przypadek specjalny.

-Aha. Więc to on. Przynieś no ten pancerz, na hali był. Ez wie, gdzie go daliśmy ostatnio.

Koleś zniknął za drzwiami, a wielki oparł się rękami o ladę.

-Sorki za wcześniej. Jestem Volfriz - główna siła tworząca w tym miejscu. Jafar przysłał nam zlecenie przerobienia podstawowego pancerza dla nowych na... Twoje standardy. Masz widzę... coś specjalnego w sobie.

Akurat wrócił koleś z pancerzem w kolorze twojego body.

-Połóż się na tym oto wygodnym stole i zamontujemy pancerz.

Wskazał ci stół, który przypominał szpitalne stoły operacyjne. Jak się położysz, zamontują Ci ten pancerz (dodaj do ekwipunku - nie zmienia się wygląd).

Phanti

Deltar położył się. Kiedy został opancerzony, wstał i obejrzał się.
- No i o to chodzi! Będę się u Ciebie ubierał już zawsze. Uznaj siebie za mojego krawca. No to elo! - I ruszył w stronę Baru...

Phanti

Deltar w podskokach dotarł do Zbrojowni.
- It's maaaj laaaaaaaaajf....!

Opiera się na ladzie.

- Yo Volfciu! Mam do Ciebie sprawę. Ile mógłbyś mi dać za ten zdobywczy sprzęcik? - Kładzie młot z modułem na ladę - Chyba coś tam jest wart, nieprawdaż?

Ramroyd

Deltar

Volfriz obejrzał ten młot.

-Hmmm... moduł Quaker. Dość dobrej jakości muszę przyznać. 300 E-C będzie bezproblemowo. Sprzedajesz?

Wycenił i spojrzał na ciebie czekając na odpowiedź.

Phanti

- Deal. - Odrzekł Deltar, położył młot. - Ale potrzebuję czegoś jeszcze. Precyzyjny moduł skanujący z wgraną dodatkowo temorizją i X-Ray wizją. Oddaję swój stary młot i w zamian chcę coś z lepszym kopem (dwie *). I lepsze opancerzenie. I zacznę koxić!

Ramroyd

Deltar

-Ho ho.

Volfriz dawno nie miał takiego klienta. W ruch poszło E-C, a po godzinie czekania miałeś do dyspozycji Precyzyjny Scouter z Termowizją i X-Ray, Młot bojowy ** i Pancerz bojowy **. E-C oczywiście zostało ci równe zero.

Staty itemów:

Młot bojowy **
Typ Broni - Młot
Rozmiar - 2
Wygląd - Typowy młot

Pancerz bojowy **

Scouter
Zasięg skanowania - 100m
Możliwe tryby:
-Termowizja
-X-Ray

Phanti

- Dzięki Volfciu! NAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARAAAAAAAAAAAAA!

Wyszedł z Zbrojowni i poszedł do Baru!

Phanti

Deltar doszedł do zbrojowni.

- Elo Volfciu! - Zawołał. Położył na ladzie zarówno Jarvisa jak i swoją broń - Naprawienie młotka i odpicowanie mojego Peta. Chce żeby pasował mi do dizajnu. Miał mój kolor i styl. Moje czerwone gały. I żebym mógł go łatwo kitrać tak żeby nie było go widać! A jeśli chodzi o młotek... - Spojrzał mu prosto w oczy - Słuchaj, rozwalił się w czasie misji. Pierwszej misji. A niedawno go kupiłem. I już się rozpadł? Naprawa powinno być w cenie.

Naras

Deltar

Volfriz:
-Naprawa na koszt firmy tylko jeśli broń nie uratuje Ci tyłka. Tyłek masz na swoim miejscu, prawda?

Czujesz jak coś chodzi Ci po plecach, po czym owo "coś" zwane Jarvis mówi:
-Potwierdzam, że dupa Deltara jest na swoim miejscu!

Volfriz uśmiechnął się, po czym wziął twój młot do ręki, spojrzał na ciebie i podniósł jedną brew.
-Do pieca hutniczego go wsadziłeś? Zresztą nieważne, doprowadzenie go do poprzedniego stanu kosztuje 50 E-C, a i tak masz zniżkę więc się nie targuj!-drapie się po głowię-Co do twojego przyjaciela... co to w ogóle jest?

Jarvis spojrzał na niego:
-Nie "co" tylko "kto". Jestem piękną księżniczką zaklętą w robaczka, pocałuj mnie w dupę to się odmienię.

-Taa... dobra "Księżniczko". Deltar zostaw go... przepraszam... JĄ i swój młot na chwilę. Idź się przejść, a my naprawimy broń. Gdy wrócisz będę wiedział też ile musisz zapłacić za zbajerowanie.

Phanti

- Ok! - Zawołał Deltar i skierował się do kwater - Bądź grzeczny Jarvis!

Naras

Deltar

Usłyszałeś jeszcze za sobą krzyk Jarvisa:
-ZDRAJCA!

I dotarłeś do kwater.

Phanti

Deltar dotarł do zbrojowni.

- I jak? - Zapytał Volfritza.

Naras

Deltar

-Dobrze- odpowiedział... Jarvis?!

W okolicy nie widać nikogo poza Jarvisem... Masz złe przeczucia.