Megaman Zero Game

Trey

-Mhm, jak uważasz. Więc wyruszam - i uszedł poza Arkadie, w góry.

Phanti

Do jakiego dokładnie miejsca w górach chcesz się dostać?

Trey

Do wąwozu. Może tam znajdzie wskazówki.

Phanti

Doocierasz!

Trey

Radosnym krokiem z powodu zakończenia misji, oraz zniechęconą miną dzięki nie zdobyciu kamuflażu wszedł do Sali. Jego celem był Reqo!

Phanti

I jakże! Znajdujesz go! Spojrzał na Ciebie

- Czy misja została wykonana?

Trey

Numer 14 wyprostował się jak struna
-Tak, powiadomiłem Centrale przez komunikator o lokalizacji zwiadowców wroga. Rozbili się blisko jeziora i posiadają fajny sprzęt maskujący. Czy ktoś jeszcze zagraża supremacji Arkadii?

Phanti

- Ja narazie nie mam dla Ciebie żadnej misji - Wręczył Ci 100 E-C - Spróbuj gdzie indziej. Dobrze się spisałeś.

Trey

Skinął głową i wyszedł w milczeniu. Udał się tym razem do innej Sali.

Mighty

Udaje się żwawym krokiem i trochę zmęczony do strażnika Reeqo i mówi
- Witam, prosiłbym o przydzielenie jakiejś misji. Posiadam umiejętność obsługi nad komputerami i sądzę, że mógłbym przydać się w pozyskaniu jakichś informacji.
Mógłbym też dołączyć do jakiegoś oddziału wybierającego się na takową misję.
Spuścił powietrze i czeka na odpowiedź

Naras

Ippan

Reeqo nawet na ciebie nie spojrzał. Wpatrywał się w przestrzeń bez celu, jego twarz nie zdradzała emocji, ale chyba o czymś myślał. Dopiero po chwili odezwał się do ciebie:
-Jakie masz doświadczenie w terenie?

Mighty

Myśli nad tym co potrafi najlepiej.
-Polegam na swoich zmysłach i jestem wstanie dotrzeć do celu, dzięki swojej wytrzymałości nie straszne mi są utrudnienia które przychodzi mi napotkać na drodze. Dzięki swej koncentracji jestem wstanie skupić na celach misji, na tym co się dookoła mnie dzieje, czy nie znajduję się właśnie w pułapce i czy mój następny krok jej nie uaktywni. Ogólnie rzecz biorąc, jestem zajebisty w tych sprawach.
Uśmiechnął się będąc niewątpliwie z siebie dumnym.

Naras

Ippan

Reeqo:
-To ostatnie osobiści każę dopisać na twojej urnie.- Chwila milczenia, Reeqo dalej wpatrywał się w przestrzeń, a na ciebie ani razu nie spojrzał-Dam szanse Ci się wykazać: w wschodniej części miasta spotkasz Granda i jego oddział. Udasz się razem z nim do ruin wieżowca, szukacie serwera, z którego później ty ściągniesz dane. Wszystko co się da. Grand da Ci laptopa, ale jest do zwrotu. Zniszczysz go to będziesz musiał zapłacić. Pytania?

Mighty

Żadnych, mogę już wyruszać.
Rzekł z poważną miną i odebrał laptopa.

Naras

Ippan

(Grand da Ci laptopa, ale jest do zwrotu.)

Reeqo milczał gdy wyciągnąłeś ręce po laptopa. Po chwili głosem pełnym czystej pogardy powiedział:
-Grand dać twoja magiczna-skrzynka. Nie ja.

Wpadka... Ale świat się przecież nie skończył, a robota czeka! Ruszasz?