Megaman Zero Game

Dada

Daray Kazuyoshi

Zjadłszy jedną... bierze drugą, też z szynką i ją je...
<Czas się umyć...>
Daray zakłada buty oraz zabiera koszulę i idzie do łazienki... sprawdza czy nikogo tam nie ma, jeśli nie ma... to sprawdza czy jest ręcznik suchy i zaczyna się myć. CAŁY

Phanti

I sie umyl....

Dada

Daray Kazuyoshi

Daray ubrał się w łazience w te same ciuchy, bo nie ma innych... i woli takie swoje jakie ma. Poszedł do salonu gdzie tam wyciągnął ten klucz bractwa i zaczął sobie go oglądać. Bo w końcu, nie miał jeszcze takiej okazji...

Phanti

Daray

Na stole widzisz jakas sporej wielkosci paczuszke.

Dada

Daray Kazuyoshi

<Kolejna niespodzianka?>
Daray bez zastanowienia rozpieczętowuje ten prezent...

Phanti

W srodku jest profesjonalny stroj dla skrytobojcy, lacznie z maska zaslaniajaca twarz.

Statsy:

Absorbcja: 25%
Małe Noże: ATK:5/8 AGI:10/10
Duże Noże: ATK:8/10 AGI:9/10
Ostrza Naręczne: ATK:10/15 AGI:8/9
Ostrza na końcu butów: ATK:3/5 AGI:10/10
Noże na plecach: ATK:13/15 AGI:6/8

Dada

Daray Kazuyoshi

<Odjęło mi mowę... Czyżby ta Cynthia była wszech-uzdolniona? Faaajnie...>
Pomyślał Daray po czym wyciągnął ten strój... Zaczął go oglądać.
<Takie wdzianko mi się marzyło... muszę to przymierzyć... Tylko gdzie?>
Daray wziął ten strój i zaczął szukać takiej przebieralni i tam przebierze się w ten strój... Po czym wychodzi i przegląda się w lustrze(jeśli jest)

Phanti

Jest. Stroj wyglada tak jakby naprawde byl uszyty specjalnie dla ciebie. Wygladasz teraz jak prawdziwy zabojca.

Dada

Daray Kazuyoshi

<Sweeet...>
Daray wychodzi z przymierzalni i zaczyna rozmyślać...
<Gdzie ta Cynthia może być...>
Daray poszedł na piętro i zaczął się oglądać za Cynthią...

Phanti

Cynthia siedzi sobie przy scianie w jednym pomieszczeniu. Wyglada tak, jakby jakis czas temu troche plakala. Usmiechnela sie lekko.
- Mam nadzieje ze ci sie podoba. Nie moglam spac wiec zrobilam ci ten stroj...

Dada

Daray Kazuyoshi

Podszedł do niej z poważną miną i nic nie odpowiadając... Spogląda jej w oczy. Tutaj patrzy się na nią... i gdy dojdzie do kontaktu wzrokowego. To on szybko przykłada swoje usta do jej ust... i całuje namiętnie. Po chwili odsuwa swoje usta od niej...
-Dziękuje...
Ukłonił się lekko...
-... Za ten dar który mi dałaś.

Phanti

Cynthia byla tym wszystkim cholernie zaskoczona. Po chwili ona pocalowala ciebie.
- Nie ma sprawy. - Odpowiedziala, kiedy sie od ciebie oderwala i tez sklonila lekko glowe - W koncu jestesmy partnerami, prawda? - Usmiechnela sie szerzej.

Dada

Daray Kazuyoshi

-Tak... jesteśmy partnerami...
Powiedział uśmiechając się lekko z zamkniętymi oczami... W tym czasie głaszcze ją po głowie...
-To idziemy się gdzieś przejść? Ale! Najpierw... Zapytam, czy w tym bractwie jest jakiś... SKLEP? Albo jakaś sala treningowa... bo ja tyle kasy mam... i nie mam na co wydać.

Phanti

- Pewnie, ze jest. - Odpowiedziala Cynthia - I to nie jeden. Jesli chcesz to moge cie tam zabrac. Chyba, ze masz narazie jakies inne plany - Usmiechnela sie figlarnie.

Dada

Daray Kazuyoshi

-Mam plany aby wydać te pieniądze...
Powiedział... Ale nie zrozumiał o co chodzi Cynthii...