Megaman Zero Game

azXcpl

- pora to kończyć!

wyciągnął RR i zdezaktywował kamuflaż

- posłuchaj, masz 2 opcje do wyboru: albo zaraz wezwiesz wsparcie z bazy albo sam się za ciebie zabiorę!

Alduron

-Witaj Az, stary kolego...
wykonałem z nim kombinację witającą "Krzepol" i dalej mówiłem
-Panie Armageddon, ja bym ich zawołał.. słuchaj Aza a dobrze na tym wyjdziesz

Dada

Azxcpl: Jeżeli masz rentgen na maszyny to widzisz tego kolesia jak stoi blisko budynku a jeżeli nie to go nie widzisz... ale wiesz że jest gdzieś przed tobą.
Wszyscy
-A właśnie widzę... Witam szanownego Azxcpl'a Demolla jest pan moim autorytetem!!
Wykrzyczał a potem zaczął się śmiać...
-Autorytet... dobry żart... hahaha
Obydwaj czujecie że jest coś nie tak... Coś ten koleś knuje
- Skoro się tak palicie abym wezwał wsparcie to powiedzcie ile tego ma być...

azXcpl

- nawet gdybyś mógł wezwać duże ilości wsparcia to i tak wszytko rozniesiemy z Abaddonem, tak więc wzywaj albo giń!

mówiąc to przełączył RR na tryb rakiet naprowadzających

- nie muszę cię widzieć, wystarczy że rakiety wiedza gdzie lecieć!

krzyknął po czym zwrócił się do Abaddona
- czy ty zawsze musisz trafiać na takich przygłupów ?

Alduron

-Jak zwykle, chcesz gogelki moje??
wyłączyłem kamuflaż, wiedząc ze i tak sie nie przyda

Dada

-Widzę że muszę wziąć tą walkę na poważnie no cóż...
Zaczął błyszczeć najpierw białym kolorem a potem czerwonym... ten początkowy blask jest znajomy... czyżby forma? Wyłączył kamuflaż...
-Tak więc możemy powalczyć jak równy z równym... chociaż nie zabije cię bo i tak nie mam szans...

azXcpl

-Abaddon, odsuń się widzę że jesteś teraz osłabiony... no chyba że chcesz się zabawić ...

- zaś co do ciebie to wiedz że i tak nie masz szans...
przełączył rakiety na laser

łatwo ci ze mną nie pójdzie... musisz wezwać Dadę aby wyjść z tego cało
reploid zobaczył na pancerzu czerwoną kropkę lasera

- jak myślisz jesteś szybszy niż światło ??

Dada

[i]-To zobaczymy kto wyjdzie z tego cało...[i]
Zauważasz że kropka 'przesunęła' się... najwyraźniej wytworzył barierę... I nie boi się tego niby lasera...

azXcpl

podchodzi bliżej powoli cały czas mając go na celowniku.
-no cóż twoja strata...
do tej pory spokojny jak zawsze Demoll postanowił ożywić walkę: w ułamku sekundy przełączył tryb z laseru na shotgun i w przeciwnika leciała już cała seria lodowych pocisków , całą ta akcja nie trwała dłużej niż szybkie mrugnięcie...

Dada

Gdy ty się przybliżasz wyłączył barierę i wskoczył do pobliskiego budynku... Zrobił to dosyć szybko.

Alduron

-cwaniaczek...
powiedziałam i odsunąłem się w bezpieczne miejsce oglądać walkę

azXcpl

- tylko głupiec chowałby sie do czegoś takiego

przygotował ognisty skill i wystrzelił w ten budynek

Dada

Budynek oczywiście się zawalił... zrobiło się dużo dymu i pyłu. Po twoim ataku jest cisza, a czy ten przeciwnik zginął to trzeba się upewnić...

azXcpl

nic nie robi, poprostu czeka na jakiekolwiek przejawy ruchu

- Abaddon przeskanuj teren

Dada

Abaddon tak robi... i po chwili odpowiada Ci.
-Jest! Ale wydaje się że jest za tymi gruzami... Wygląda jakby się do czegoś przygotowywał...