Megaman Zero Game

X

-Ty? Chyba naprawdę na rozum upadłeś... mógłbyś Cię zabić w 5 sekund, i nawet bym się nie spocił...-Powiedział wyjmując włócznie z pleców. Zaczął nią kręcić przed sobą.

Phanti

- Taaak...Chyba masz racje... - Odpowiedzial i natychmiast pochwycil swojego rozmowce za pomoca Shadow Hand i nabil go na najblizszy pręt, lub cokolwiek ostrego.

X

Nabiłeś.. i... uuuaaa... to go musiało boleć...

-Coooo?!-Krzyknął Reploid w bólu. Kompletnie to go zaskoczyło.

Phanti

- To tylko probka moich mozliwosci. - Odrzekl jadowicie Kojol, po czym zabral mu lance (jej staty plz) - Teraz zastanawiam sie. Dobic cie, czy moze jednak odpowiesz na moje pytania...?

X

*Javelin, ATK: 10 AGI: 4, ma z 1,5 Metra*

-Cholerny... nie ujdzie Ci to... płazem...-Powiedział starając się zachować złowrogi ton, lecz średnio mu to wychodziło.

Phanti

- Mam obecnie tysiąc sposobów na pozbawienie cię życia. - Odrzekl naprawde zlowrogo - A 941 bedzie dla ciebie bolesne jak pieklo. Wiec... - Przyszykowal Javelin - Lepiej od razu brac sie do roboty - Przebil mu glowe Javelinem.

X

Przebiłeś, padł exp 200, e-c 30.

Phanti

Kojol usmiechnal sie jadowicie i przeszukal dokladnie reploida, czy nie ma czegos jeszcze przydatnego. Czegos, co moze mu pomoc. Jesli nie, to rusza w dalsza droge, w poszukiwaniu ofiar, za pomoca ktorych moze stac sie silniejszy...

X

Cóż... jest komunikator, z paroma adresami, w tym do obsługi trans serwerów Neo Arkadii...

Phanti

Cóż. Kojol to schował. Zaczął ogarniać, do kogo są te adresy w komunikatorze.

X

Paru kolegów... wspomniane operatorki... i to tyle...

Phanti

Coz. Kojol schowal komunikator. I zaczal szukac nastepnej "ofiary".

X

Następna ofiara... na swojej drodze spotkałeś dziewczynę z Resistance. Miała czarne, długie włosy a na sobie typowy strój rebelii z berecikiem i karabinek.

Phanti

Coz, Kojol zalozyl Javelin na plecy i idzie w jej strone, przygladajac sie jej perfidnie, swoimi szkarlatnymi, zlymi oczami.

X

Cóż... najwidoczniej te twoje szkarłatne oczy jakoś zadziałały na nią, bo chwyciła karabinek i wycelowała w Ciebie

-Kim jesteś?!-Krzyknęła do Ciebie.