Megaman Zero Game

X

-Grand Exorcismus!-W pewnym momencie krzyknęła, kiedy ty w ten sposób załatwiłeś 3 Pantheony. Z jej ostrza rozbłysnęło światło, które trafiło każdego robota... i po chwili ich oczy zmieniły się na zielone, i podeszły do Yoko, robiąc krąg obronny.

-No... to chyba tyle... dziękuję za pomoc.-Powiedziała do Ciebie.

Silvan · Gość

Jafar Bazba

Cóż, to stanął w miejscu.

POKAŻ SIĘ! Wyjdź z ukrycia!

Phanti

Kojol gwałtownie zamrugał.
- Światło...Przeszkadza... - Wymamrotał, po czym się otrząsnął - Powiedz, jak idą prace nad moją zbroją?

X

-Bardzo dobrze. Zorganizowałam wystarczającą ilość protostali. Projekt wstępny też już zrobiłam. Teraz pracuje nad szczegółami konstrukcyjnymi, i za parę dni wezmę się za konstrukcje.

Phanti

- Aha...W takim razie dzieki.

(Ilość EXPa za walkę?)

X

[830 EXP, E-C 90]
W końcu Yoko wyłączyła to urządzenie, i wróciła do siebie. Za to Pantheony w ilości 25 sztuk ciągle miały zielone oko.

Phanti

- Moge wykorzystac jednego Pantheona? Zgłodniałem... - Zapytal i bez zgody Yoko stanal przed nim i uzyl na nim Hunger.

X

Wyssałeś z niego 35 HP.

Silvan · Gość

Phanti

Kojol odetchnal i odsunal sie od tego Pantheona.
- Lepiej....

X

-No to sie ciesze-I zrobiła minę w stylu ^^. Po chwili coś jej zapikało w komunikatorze.

-O, nareszcie...-Mruknęła, wyjęła go... i po chwili miała wyraz, który można podciągnąć pod mieszaninę zdziwienia, złości i obrzydzenia.

Phanti

- Cos nie tak? - Zapytal Kojol starajac sie miec uprzejmy ton.

X

-Nie... w porządku... wszystko tak jak sie spodziewałam... mam prośbę... zrobię Ci ta zbroję... ale jeżeli kiedyś będziesz na tyle silny, by mierzyć sie z moją matka, proszę, zrób jej taką rzeźnię, by na sam jej widok dzieci uciekały od niej... dobrze?-Zapytała się. Z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu, maiła krwisto czerwone oczy.

Silvan · Gość

ODPISZ W KONcu!

Phanti

Kojolowi rozbłysły oczy.
- Cokolwiek powiesz. Zwłaszcza, jezeli twoje rozkazy sa takie....ciekawe. Mam nadzieje, ze ta zbroja bedzie najlepsza.