Megaman Zero Game

Dada

-wrócic powinien wrócic... a co do przeczuc to zobaczymy...

X

-Ciel... jeszcze raz cie przepraszam za kłopot... za to co mówiłam... i za to co sie stało... jest mi bardzo przykro... nie powinnam tak robić... w końcu gdybym... no wiesz... to bym wam zrobiła przykrość, a tego nie chce...

Arxel

*Wychodzi*

Ramroyd

-Nie musisz przepraszać. W końcu najważniejsze że jesteś tu z nami bezpieczna. Jedyne co możemy teraz robić to modlić się za powodzenie naszych na tej misji.

X

-Wiesz... teraz to mnie aż skręca... przez te przeczucia złe... ale mam nadzieje że sie nie sprawdzą... naprawde... mogą potem sie ze mnie śmiac i drwić... ale wolałabym żeby sie nie sprawdziły.

Ramroyd

-Dobrze mówisz. Lepiej żeby wrócili i nabijali się z ciebie niż wogóle nie wrócili...

X

-Właśnie... ale coraz gorzej sie czuje... można powiedzieć, że teraz sie przekonamy o wartości moich mocy... dobrze, pomodle sie za nich... powiadom mnie jeśli by sie cos działo.

Uklękneła i zaczeła sie modlić

Dada

- Dobra powiadomie cie jak cos będe wiedziała...

X

Diana przerwała moditwe. Zaczeła ją potwornie boleć... nie, nie głwa, całe ciało. Chciała wstać ale nie za bardzo mogła. Oparła sie na łóżku troche sie trzęsąc. Szuła że Idzie całkiem nieźle... ale też wielu ginie. Naszych.

Ramroyd

Ciel zauważyła że się trzęsiesz podeszła do ciebie i przyklękła przy tobie.

-Czyżby znowu przeczucia??

Zapytała zaniepokojona

X

-Tak... coś w tym rodzaju... nieźle sobie radzą... ale wielu ginie...czuje to...

Coś jej sie błysneło w oczach, i zaczeła mowić

-Ciel... odzyskasz to co straciłaś przez Elpis, i on to ci odda. Po tym wyruszy w podróż, szukać mocy która może przynieść wiele dobrego... ale prawdopodobnie może przynieść wiele złego...

Po czym jej oczy przestały sie błyszczeć.

Dada

- Hę? Odzyskam... Czyżby? No tak Elpis nie będzie zadowolona z akcji którą przeprowadza... Hmmm ciekawa jaka to moc... Co o tym myslisz Diano?

X

-Ale o co chodzi? Czy ja coś mówiłam o jakiejs mocy albo czy coś odzyskasz? (Ten co czytał Harrego Pottera to niech wie, że to jest coś podobnego jak prawdziwe przepowiednie Trevney. Ale tamte moje też są prawdziwe, ale nie tak dokładne)

Dada

- To ty nie pamietasz co mówiłas?

X

-Eeee... a co mówiłam?