Megaman Zero Game

Yamitsu

Yamitsu
Rozejrzalem sie po pomieszczeniu zastanawiajac sie kto to byl
<"kto to byl...i co z reszta...zmeczenie robi swoje...">
Powoli klade lewa dlon na lewej skroni nieco przy tym przykrywajac lewe oko i starajac sie troche pozbierac w sobie

azXcpl

X`u - leniwcu jeden, walczymy dalej za szybko chcesz to skończyć... przede wszystkim: gdzie są posty z mojej tury ? i co to za odpisywanie od razu po poście 1 osoby

mogę dostać nawet i minusowy exp ale sie nie poddam co zasygnalizowałem juz wcześniej, a co do figi z makiem - zgadza się... dzięki regeneracji w tamtej chwili nie miałem 0 HP a 10, poza tym zestrzelenie elfów nie wchodzi nawet w grę, on nawet nie wie gdzie były tym momencie, by sie do nich dobrać musiałby sie przebić przeze mnie ( sytuacja z ich niszczeniem została przewidziana juz na ture wcześniej gdy miałem 1% hP, dlatego tez w następnym poście opisałem o tym by przejąć na siebie jak najwięcej obrażeń - cwane czyż nie ?
reasumując: Przewidziałem te posunięcia przeciwnika idealnie i pomimo, że jestem wyłączony, elfy żyją ( trzymając sie faktów - On strzelał do mojej postaci a następnie do elfów, jednakże sytuacja była z góry przewidziana i były one w takim miejscu, że zestrzelenie ich było po prostu niemożliwe), no i co najważniejsze: to, że postać jest wyłączona nie oznacza wyłączenia liquidmetalizatora... specjalnie na tego typu okazje (byłbym głupi myśląc, ze sie taka nie trafi)- jest w jego opisie następująca notka "Oczywiście całe to urządzenie jest odporne na wyłączenie z zewnątrz i wszelkie EMP czy inne ataki do tego zdolne" dlatego tez jakby to ując jeszcze krócej... Azu stoi teraz włączony(Elf Haker) i z full HP (leczniczy) na placu boju. gadanine o Atomic Blazerze możemy sobie darować jako rzecz zbędną...

( X`u - jadę teraz perfidnie na pułapkach dla MG zastawianych w każdym moim poście, i co gorsza... te pułapki są zgodne z systemem gry jak i również z czystym logicznym myśleniem - jezeli znajdziesz jakieś logiczne kontrargumenty to napisz je z chęcią podyskutuje Razz

)

Wyjaśniam też po co jest ten post: otóż wiem, ze ciężko jest czasem przewidziec co może myśleć gracz a co gorsza jeszcze gorzej jest gdy jego posty zawierają w sobie dwa możliwe warianty, ten oczywisty oraz taki do którego mozna sie będzie później odwołać, oczywiście (jak już wcześniej wspomniałem) - obydwa zgodne z zasadami gry i prawami którymi rządzi się logika

X

Azuuuu... co ma znaczć ten ton?

jedipp

Czyli piszę u siebie w kwaterze - tam wszystko się zaczęło. I nie chce mi się przebijać przez ładowarki itd. Po ostrej popijawie Azu wpadł na jakiś dziwny tok myślenia i przyznaliśmy ci racje. Czyli przychylamy się do twojego "scenariusza". Jak dojdzie do siebie to pewnie zmieni zdanie, ale o tym dowiesz się raczej od niego na GG.

Co do elfów będących jak powiedziałeś "kulami energii" to ja, jako przedmiotowy znawca danego zagadnienie, również przechowuję elfy pod zbroją , jak każdy nawet Zero. (Tylko elfy zwierzęce latają poza ciałem.)
Dlaczego tak jest? - zapytacie, oto i wyjaśniam. Wszechświat składa się z Materii i Energii, które mogą znajdywać się w tym samym miejscu, w tym samym czasie nieoddziałowując na siebie. Przykładem mogą być elektrony w obwodzie elektrycznym, które się w nim znajdują i krążą po nim. Tak samo jak elfy po naszych "ciałach", czyli poprostu pod zbroją np. w ramieniu, w głowie, w udzie, w piersi, nawet w broniach czy kryształach.

Co więcej odwołam się do samej mechaniki gry MMZero, gdzie w stosunkowo niewielkim ciele Zera znajdywało się wiele elfów bedących ("kulami") energią umieszczaną w jego ciele. Zaledwie jedne Elf zwierzęcy znajdywał się poza jego ciałem. A jak byś nie zauważył ŻADEN z nas nie posiada elfa oznaczonego jako "zwierzęcy". Więc problem przechowywania elfów pod zbroją, z Fizycznego pkt. widzenia, "Odpada".

Nie wiem nawet w jakim celu kwestjonuje się rzecz tak oczywistą i ustaloną od początku gry. Reasumując obecność materii nie wyklucza obecności energii.

Dzięki za 3000 Exp'a.

Alduron

Nie napisałeś gdzie zaczynam, to zacznę sobie na Lodowej Pustyni...

Yamitsu

Yamitsu
(heh krotka lekcja fizyki jesli sie nie myle ^_^ czytalem z zainteresowaniem ^_^ musze sie przylozyc do tych spraw "fizyko ksztaltnych" bo jednak po za zanudzaniem profesorki sa ciekawe tematy =D elektrony w przewodzie elektrycznym oooj kiedy to bylo =D)
Po dluzszej chwili odchodze w kierunku swojej kwatery potrenowac troche...ta walka dala do myslenia...

Deviol

(Azu - Jak jesteś wyłączony to jesteś wyłączony, czyli nie działasz, bo nie ma źródła energii, zostało ono zniszczone. Jak można się regenerować, skoro 'reploidzi organizm' nie ma na to energii, nie ma zasilania, itd, itd. Jak prąd pierdolnie w całej okolicy, bo padło główne źródło zasilania, to wszystko leży. Nie obejrzy się wtedy swojej ukochanej telenoweli, meczu czy czegoś inszego i inszego bzdetu.

PP - C-Elfy jako ENERGIA też muszą mieć jakieś źródło zasilania, bo zawsze 'coś wynika z czegoś'. Nasze słońce też jest kulą energii, a to dzięki reakcjom termojądrowych, które zachodzą w jego jądrze. Oczywiście do tego celu potrzebują paliwa...
C-Elfy jako, że żyją(tak mówicie) w ciele reploida, ewentualnie innej istoty, jak taki pasożyt będą czerpać z niego energię. Niewielką, ale coś będzie... Jeżeli człowiek zdechnie, reploid się wyłączy, to one też sobie za dużo nie zrobią... Bo z czego? Ewentualnie jeszcze mogą dobić rannego/osobę na skraju śmierci. Tak to widzę.

Układ elektryczny też będzie leżał bez zasobu energii zgromadzonej w jakimś przedmiocie... Wpierw elektrolity i prymitywne kondensatory w postaci butelek lejdyjskich, później Volta dokonał odkrycia i opracował stabilne źródło energii zamknięte w niewielkim przedmiocie, konkretnie taka pierwsza 'bateria'. Jak wiadomo... Reploidy są bardzo zaawansowanymi robotami, które znacznie przewyższają współczesne roboty 'najwyższej generacji', a pomimo tego i tak potrzebuję stałego źródła energii. Bateria kiedyś się rozładuje, bo do podtrzymania pracy obwodu potrzeba stale nowej energii.
Reploid ma wtedy trzy, może więcej rozwiązań, aby utrzymać zasoby energii w swoim ciele, a nie była ona dostarczano z zewnątrz(na ładowaniu akumulatorów z zewnątrz polegało 'leczenie' w MMZ, gdzie repo nie mógł wytworzyć energii na swój sposób i był 'chwilowo martwy'):
-energia słoneczna, czyli gromadzenie energii słonecznej poprzez fotoogniwa,
-energia, która wyzwalana jest po wykonaniu odpowiedniej pracy, czyli zasada podobna do 'dynama'; im dłużej coś robi, tym więcej energii wytwarza - tym dłużej funkcjonuje,
-energia termiczna - to już nie moja działka, ale mogłaby zostać wykorzystana,
oraz... znalazłem czwarty sposób, który by uczłowieczyłby trochę reploida:
-poprzez przetwarzanie pożywienia w energię... elektryczną - na wpół biologiczny, na wpół zmechanizowany żołądek mógłby sobie z tym dać radę - nie pamiętam nazwy, ale tak energię wytwarzały jakieś roboty w Neuroshimie.

Poza tym zwierzęce C-Elfy nie tylko latają obok osoby je kontrolującej, bo chyba zapomniało się o "Speed Boost" i "Slow Wall Sliding".
______________________________________________________________________
Podsumowując...

Nawet to, żeby pierdnąć potrzeba jakiejś energii, a pierdnięcie wydziela(oprócz nieprzyjemnego zapachu) niewielki ułamek energii, którą wykorzystano, aby pierdnąć. Gdybyśmy nie mieli energii, czyli byśmy nie jedli, to byśmy nawet nie mieli sił, żeby pierdnąć. Nie mówiąc już o regeneracji, która wykańcza organizm - człowiek po chorobie.

Jak komuś coś nie pasuje, to można wprowadzić, żeby elektroniczne monstra chodziły na 'ładowanie', a istoty organiczne musiały żreć...

Pod decyzją X'a podpisuję się wszystkimi kończynami... Nie, nie wchodzę komuś w dupę. Przyznaję rację osobom, które tę rację posiadają.

Btw. Gdybym to ja był MG i prowadził tę walkę, to nie byłoby żadnego pieprzenia. Powinniście być jako tako wdzięczni X'owi, że żyjecie, a nie się jeszcze pierdzielić. Geez...
Btw2. Nie można było mu tego zgłosić na GG lub PW, tylko każdy musiał widzieć jakiś to mądry?
Btw3.Przypomniałem sobie... Elektron - energia, przewód - materia. Nie oddziałują na siebie? LOL... Dla własnego doświadczenia skręć układ i po jakimś czasie dotknij przewodu(oczywiście z izolacją) lub rezystora. Ciepłe? No dziwne... Epic Fail.)

Arxel

Robię smutną minę - Widzę, że tak dużo się działo, że pani o mnie zapomniała. A ja przypominam, że zadałem pytanie czy ktoś z was, guardianów nie miałby dla mnie jakiegoś zajęcia. Ale pani oczekiwanie ma dobre strony. Przez tyle czasu mogła się uspokoić ta afera.

Yamitsu

Yamitsu
(Deviol ja sie nie czepiam o nic jesli chodzi o GMowanie X'a, z fizyki orlem nie bylem jednak Twoja teoria na temat C-Elfow wyglada sensownie...tak jak mowie ja sie o nic nie czepiam i owszem jestem happy ze zyje -> Happy Face = Very Happy

)

Silvan · Gość

(Oczywiście można tak zrobić by Elfy nie potrzebowały energii od Reploida by działać, gdyż po śmierci w MMZX po śmierci się inni zniemiali w C-Elfy, po prostu zróbmy tak że elfy nie będą potrzebowały energii ale wszystko inne co napisał Deviol będzie się zgadzało)

azXcpl

Deviol

("Niech się dzieje wola nieba..." - nie dojdziemy do porozumienia, więc JUŻ nie będę się czepiał. Tyle jest prawd, ile jest ludzi, a niektórzy wierzą, że mają rację, choć mogą jej nie posiadać. To całkiem zrozumiałe... No cóż. Nie będę prowokował i walczył z wiatrakami, albo sam jestem tym wiatrakiem, z którym walczycie.

Oczywiście nie wątpię w waszą wysoką samoocenę oraz umiejętności znacznie przewyższające moje. Bowiem ja, wasz uniżony sługa, przyznałem rację X'owi, a nie wam.

Niech wam będzie, bom słaby, głupi(co sami zresztą pewnie wiecie - tak wam się wydaje). Nie zrozumieliście tego co miałem na myśli, a może to i dobrze... Mniej tłumaczenia. I tak by mi nie przyznano racji, więc cicho siedzę... Jam mylny człowiek zacisnę swe usta, bo stoją ponad mną istoty nieomylne i zawsze dobrze doinformowane, wiedzące co mam na myśli, itd.

Niech żyje demokracja, niech żyją chwyty reklamowe i niech żyją sowieckie sposoby oraz niezastąpione odbijanie piłki!
Bóg pobłogosławił Polskę!
Pozdrawiam swojego kota i nieistniejącą złotą rybkę.)

X

Ostrzegam, jeszcze raz zobaczę kogoś piszącego na temat mojej decyzji w temacie gry, a urwę łeb... Co do czytania ze zrozumieniem, to spójrz, Kubuc

Alduron

idę się naładować, a następnie przenoszę się na Lodową Pustynie

X

-Powiedzmy... hmmmm... czy ty nie powinieneś przejść przeszkolenia?-Zapytała się oglądajac Cię dokładniej (Subklasa...)