Megaman Zero Game

-Też racja -powiedziałem -jednak różne rzeczy mogły by się zdarzyć.

-A co miałbym niby robić, eh? -spytałem

-To ja ciebie szukam a ty sie chowasz, eh? -pytam, ściskając rękojeść katany i wykonując blok, w razie ewentualnego ataku ze strony przeciwnika.

Więc udaje się do TS'u.

Rozglądam się za nim.

Atakuję go znów kataną u nożem. Jeżeli zablokuje, staram się mu sprzedać buta w brzuch. Jeżeli dostanie, to szybko staram się mu zadać cios kataną.

-Normalnie to bym ci łeb uciął na samym początku -powiedziałem
Wtedy znów wykonuje cięcia kataną, a gdy ziomek zablokuje, drugą ręką wyciągam nóż i staram się nim zadać cios, a wtedy cios kataną.

Szybko wyjmuję katanę z ziomka, po czym staram się szybko odciąć mu głowę, póki jestem blisko niego.

Atakuje go Kataną dopóki nie zablokuje, po czym łapię drugą ręką jego ramie, a katane staram się mu wbić głęboko w pierś.

Znów staram się mu wbić katanę, lecz przy nieudanej próbie szybko ją obracam i łapię rękojeścią do przodu, a potem staram się ją go walnąć, puścić miecz i złapać go drugą ręką, potem zadać kolejne cię ...

Podbiegam do niego, starając się wbić mu katanę prosto w brzuch, po czym zaczynam nią wykonywać kilka szybkich dźgnięć, by w końcu wysadzić ziomkowi kopniaka z wyskoku.

Więc na początku wykonałem normalny zamach mieczem, po czym kopnąłem ziomka, a następnie wykonałem cięcie z obrotem, a gdy byłem odwrócony plecami do niego, starałem się go zaatakować mym mieczem popr ...

-Też tak sądzę -powiedziałem, po czym szybko wstałem, podszedłem do mojego przeciwnika i starałem się zadać mu cios kataną.

Złapałem za katanę, po czym pędem zacząłem na niego biec, by mu ją wbić czołowo.
-Co masz na myśli, że jesteś przyzwyczajony? -spytałem podczas ataku

-Wi..tam -powiedziałem zaskoczony