Autor Wiadomość
Arxel
PostWysłany: Nie 16:46, 26 Paź 2008    Temat postu:

Yami

Udało ci się zdjąć pierścień. Myślisz i nie przypomina ci żebyś miał zrobić coś innego. Otaczasz się barierą i w tej chwili pojawiasz się w swojej kwaterze

Jedipp

trochę ich nie doceniłeś. Już trzeci z nich złapał cię za nogę i przewrócił na ziemię. Po chwili rzuciło isę na ciebie 5 innych. I jeszcze. I jeszcze. I znowu. I przegrałeś. W sensie umrzyłeś. Budzisz się w zniszczonym mieście, oparty o mur, a przed tobą stoi ten gościu w stroju z lateksu.
Yamitsu
PostWysłany: Pią 22:31, 24 Paź 2008    Temat postu:

Yamitsu
(39 HP)
Probuje wyluskac pierscien ostroznie i przypomniec sobie co mialem oprocz tego zrobic po czym wykonuje jedna reka troche wolniej kilka formacji, jednak zauwazywszy brak efektu, chowam pierscien w bezpieczne miejsce w ubraniu pod plaszczem i przekladam obie
rece w rozne formacje starajac sie otoczyc podobna aura ochronna na wszelki wypadek
<"ma za swoje...zniszczyc mi takie dzielo sztuki...nurrr">
Przymruzam nieco oczy szykujac nastepny atak gdyby cos mialo jeszcze przeszkodzic
(tak jak wtedy dzialanie bariery tylko ksztalt przylegajacy do ciala dla wygody)
jedipp
PostWysłany: Czw 15:35, 23 Paź 2008    Temat postu:

Jedi

Udaję, że nie słysze okrzyku. Co jest prawdopodobne w wojennej wrzawie.
Wyskakuję w powietrze i ładuję wrogów z kopa po głowach, skacząc po nich i przewracając ich jednocześnie dzięki swojej akrobatyce i zręczności. * - To proste jak bieganie po palach.* - Pomyślałem sobie. (Tu chodzi o pale drewniane a nie o palladynów xD)
Przewrócone korpusy dobijam mieczami świetlnymi. Zamrożony Palladyn przetrwał sonicboom'a więc wbijam nad niego i grzeję stonechrasha pod siebie. Jak tylko moje uderzenie przygniecie lub wbije go w ziemię wystrzeliwuję z nad nadgarstków swoje sprężynowe szpony. Hełm jeśli jest to pewnie nie przetrwa ale reszta EQ powinna być zdatna do exploatacji.
Podczas takich manewrów istnieją olbrzymie szanse na uniknięcie ataków więc nie tracę czujności, skupiam się nie tylko na wrogach ale i na otoczeniu.
Arxel
PostWysłany: Czw 8:53, 23 Paź 2008    Temat postu:

Yami
(Ostrze nie znikło. A co do teleportacji: udało ci się ( 3 sukcesy z czego 2 krytyki))
Poczułeś, że LORHD się opiera, ale udało ci się urwac jego dłoń. Pierścień rzeczywiście tam był. Uderzeniem ostrza zrzuciłeś go z konia.

Jedipp

Ten w ładnej zbroi dostał sonicboomem w głowę, ale... ciagle stoi! W tej samej chwili zobaczyłeś w jego dłoni kuszę, a po chwili poczułeś, że trafił się w rękę. Znowu poraził cię prąd ( - 20 hp) i ciężko ci się ruszać. Wykonałeś area graba i zacząłeś walczyć z paladynami. Może i mieli hełmy, ale i tak cię zauważyli i nie zdążyłeś zabić wielu. Słyszysz okrzyk lorda wzywajacego cię do siebie.

All

Lord spadł z konia i w tym momencie rzucili się na niego paladyni.
Yamitsu
PostWysłany: Czw 8:45, 23 Paź 2008    Temat postu:

Yamitsu
(38 HP)
<"oh doprawdy...">
Puszczam prawa dlonia ostrze i wskazuje dwoma palcami na jego prawa dlon sadzac, ze tam ma pierscien i probuje go przeteleportowac do swojej reki, po czym okrecam sie z ostrzem chcac uderzyc przeciwnika od boku bez wzgledu czy go zranie czy nie, chodzi o to, by go popchnac lub zepchnac zalezy na czym stoimy
<"posmakuj sobie tego">
(teoretycznie skoro moge teleportowac cale swoje cialo to taki pierscien z malej odleglosci tym bardziej Razz a pchniecie zakladam, ze ostrze nie zniknelo)
jedipp
PostWysłany: Wto 22:22, 21 Paź 2008    Temat postu:

(Słowa MG trick użyłem z braku lepszego słowa xD)

Jedi

-Sonicboom!! - Wysyłam skilla aby odciąc głowę zamrożonemu i pokiereszować pozostałych. (Jako że jest to skill który potrafi uszkodzić każdego przeciwnika nie powinno być problemów z uśmierceniem go.)
Areagrabem wpadam za pozycje wroga, Mieczami ścinam od tyłu głowy przeciwników jeśli mająprzyłbice wogółe mnie nie dostrzegną.
Arxel
PostWysłany: Wto 21:23, 21 Paź 2008    Temat postu:

( Lol nie ma czegoś takiego jak MG trick Very Happy Jest tylko np. Pisanie, że nie trafiłeś czy cus Very Happy Bo to jest możliwe)

Jedipp

Niestety żaden z nich niczym się nie wyróżniał ani nie wykrzykiwał rozkazów. Odpaliłeś Ice blast w tego z najładniejszą zbroją, ale nie wpłynęło to zbytnio na ich morale

Yami

Ostrze zatrzymało się na jego zbroi nie robiąc na nim większego wrażenia. Ale widzisz kilka słabszych punktów ( złączenia przy stopach, dłoniach, na kolanach i łokciach). Gościu skontrował ci atakiem jakąś ciemna kulą energii. Twoja tarcza wzmocniona błyskawicą upiora wytrzymała, ale niestety wysiadła.

Siły Wojsk

615 paladynów - 240 tys. slave'ów + 2 widma + lord mhroku
Yamitsu
PostWysłany: Pon 21:25, 20 Paź 2008    Temat postu:

Yamitsu
(37 HP)
<"oh doprawdy">
Gdy jasnie [beeep] Lord bedzie blisko robie zamach prawa reka do przodu tak jakbym chcial mu poprostu dac w twarz, czysta zmylka bowiem w ostatniej chwili teleportuje sie za niego w miare mozliwosci, odwracam sie przodem w jego strone wyrzucam szybko rece dloniami w gore, rece zlaczone w nadgarstkach (niemalze) orac w kciukach
<"temu panu juz podziekujemy">
probuje uformowac nad dlonmi cos w rodzaju ostrza w 90% uzywajac lodu zas w 10% egokinezy by mialo ksztalt i troche wiecej sily uderzenia po czym robie zamach i uderzam tymze ostrzem (wcale nie takim krotkim) w przeciwnika starajac sie przy uderzeniu w miejscu trafienia wywolac male tornado ostrych lodowych odlamkow pozostalych z ostrza przy uderzeniu
<"gin...">
jedipp
PostWysłany: Sob 9:31, 18 Paź 2008    Temat postu:

Jedi

Oddalam się trochę od pola walki tak aby od wroga dzielił mnie kordon sprzymierzeńców. Szuak wzrokiem głównodowodzącego palladynów i odpalam w niego Duo Ice Blast. (100% stun na 5 tur. W wypadku MG tricku przynajmniej na jedną turę.)
Arxel
PostWysłany: Pią 21:54, 17 Paź 2008    Temat postu:

( A jak wrócisz na miejsce? Gościu powiedział, że cię odeśle jak skończy się walka. Po drugie: Czemu tak obrywasz, a Yami nie? Bo on dobrze mysli, a ty nie koniecznie. Wiesz, to, że broń ma lepszy atak nie musis znaczyć, ze jest lepsza na opancerzonych przeciwników)

Yami

Upiór zaczął płonąć. Odleciał od ciebie z upiornym okrzykiem i ( lol 3 razy 20) zapalił 5 swoich kolegów! Wszyscy wylecieli nad pole bitwy i jakby wybuchnęli. Wybitnie nie pomogło to morale przeciwnika. Widząc to LORD MHROKU! zaszarżował na ciebie.

Jedipp

Idzie ci całkiem nieźle. 2,5,18,25,32. padają w miarę szybko. Po chwili otoczyli cię twoi żołnierze dając ci chwilkę na oddech. Dostałeś jedno ciecie ( - 12 hp)
jedipp
PostWysłany: Czw 14:35, 16 Paź 2008    Temat postu:

(Dlaczego tak bardzo zbieram??????? Yam prawie wcale nie obrywa. A ma nizszy Lvl i słabszą akrobatykę czy nie przymierzając zręczność.)

Jedi

Zdwajam tępo wyprowadzania ciosów swoimi mieczami i siekam kogo podpadnie. Daschuję w te i we tamtą aby wyprowadzając ciosy unikać i blokować ataki wrogów.

(Pierścień przekazałem Quest complete czy mogę teraz "Stanąc po kolejnej stronie barykady" Bez utraty profitów płynących z wykonania misji?)
Yamitsu
PostWysłany: Śro 23:02, 15 Paź 2008    Temat postu:

Yamitsu
(36 HP)
- Nie chodzi o walke, chodzi o cos innego
<"ten upior naprawde ma ADHD ot co">
Wykonuje klasniecie dlonmi dosyc mocne
<"plon upiorze">
Staram sie utworzyc pod nim krag ognia, ktory chce wystrzelic w gore w postaci kolumny ognia, staram sie wykonac to tak by "wzielo" go calego
Przymruzam nieco oczy
<"co powiesz na to">
Arxel
PostWysłany: Śro 22:45, 15 Paź 2008    Temat postu:

Yami

Zachwiał sie trochę, ale nie zrobiło to na nim wrażenia. Za to uderzył cie błyskawicą, którą twoja ochrona wchłonęła.

Jedipp

Wszystko poszło zgodnie z planem do momentu odstrzeliwywania głów. Pociski z full rapid fire'a albo odbijały się od ich zbroi albo nie zadawały im większych obrażeń. Aktualny stan trupów: 45 do 85 tys + 2 upiory ( paladyni używaja fajnych obszarówek. Z rzutów wynika, że żaden z was jescze nie dostał)

Po przejściu na miecze sytuacja drastycznie się zmieniła. Energetyczne ostrze przechodziło jak masło prze metal ich zbroi i broni więc w krótkim czasie pokonałeś 5 z nich. Niestety mimo swej zręczności otrzymałeś kilka ran cietych ( - 100 hp)
jedipp
PostWysłany: Śro 16:44, 15 Paź 2008    Temat postu:

Jedi

Szybkim area grabem przenoszę się poza zgrupowanie wrogów. Przez FastReload Wbijam do Pistoli nowe magazynki poczym dzięki, RapidFire*** odstrzeliwuję palladynom głowy.
- Yam pomyśl kto ma większe szanse na wygraną w tym starciu!!! - wołam do znajomego sugerując mu aby przeszedł na stronę "Immortali" takich jak ja czy upiory. Jak tylko pozbedę się pocisków to chowam pistole i wyciągam dwa lightsabery którymi siekam wroga niemiłościernie z doskoku.
Yamitsu
PostWysłany: Wto 22:58, 14 Paź 2008    Temat postu:

Yamitsu
<"Dobra koniec zartow">
Robie zamach rekami w przod chac utworzyc u poslac w tego upiora deszcz lodowych sopli w jak najwiekszej ilosci
<"Masz upiorze ADHD ot co">

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group