Autor |
Wiadomość |
X |
Wysłany: Sob 17:58, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
-A myślisz ze po co tak zmieniłam wygląd? No dobrze... to idziemy...-Yoko złapała go za rękę i zniknęła razem z nim (Napiszę w ogrodach) |
|
 |
jediyan |
Wysłany: Pią 20:29, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
- Bardziej nie mogę być gotowy. Ruszajmy. Jeszcze coś. Chciałbym to zrobić jak najciszej, a dopiero kiedy się o nas dowiedzą wtedy damy z siebie wszystko. Ok? |
|
 |
X |
Wysłany: Pią 15:11, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
-Nie denerwuj się... w razie odkrycia nas to uciekniemy... albo przyjmę na siebie większą część przeciwników, i będe mogła przetestować mój najnowszy wynalazek...-W międzyczasie przyszła jej gromadka. Ta postawiła krążek na ziemi i zniknęli.
-No to co, idziemy?-Zapytała się |
|
 |
jediyan |
Wysłany: Czw 20:22, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ed założył płaszcz. Przez jego głowę przeszły różne uczucia i myśli: najpierw strach przed wstąpieniem na teren wroga, następnie pomyślał, że pierwszy raz tam będzie więc w sumie fajnie będzie zobaczyć miasto, a potem przez myśl przeszedł Al i znowu przeszył go strach. |
|
 |
X |
Wysłany: Czw 19:31, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
-Ty też na wszelki wypadek jakoś się zakamufluj... zreszta, i tak nie będziemy mogli przechodzić przez bramy, tylko teleportować, by nie zostać wykrytym... więc załóż tylko to i idziemy...-Podała mu płaszcz z kapturem |
|
 |
jediyan |
Wysłany: Czw 19:27, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
- Kim jesteś? - zapytałem ironicznie - Dobra, ja jestem gotowy. |
|
 |
X |
Wysłany: Czw 19:20, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
*Eeeee? Nie dzięki... jakoś sobie poradzimy* Odpowiedziała zdezorientowana
-No cóż, tak czy siak trzeba postarać się na początku załatwić to po cichu... poczekaj chwilę...-Skupiła się przez chwilę i zniknęła. Pojawiła sie na chwile w domu, zabrała torbę, i znowu zniknęła. Po 15 minutach wróciła do Edwarda... i wyglądała kompletnie niepodobnie do siebie. Długa sukienka, zielony sweter, czarne włosy spięte w dwa kuce, i duże mętne okulary przesłaniające spora część twarzy. Nawet kolor plecaka zmieniła.
-I jak?-Zapytała się |
|
 |
Arxel |
Wysłany: Czw 19:16, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
Yoko dostała myślową wiadomość * Jakby co to mogę wam pomóc. W końcu ja mogę sie dostać wszędzie. Jako każdy. Z pozdrowieniami, błazen * |
|
 |
jediyan |
Wysłany: Czw 19:15, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
- O to właśnie mi chodzi. Po za tym ja też, tak jak wszyscy z ruchu oporu, nie jestem tam mile widziany. |
|
 |
X |
Wysłany: Czw 19:13, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
-N-no dobrze... tylko jest jeden problem... ja jestem tam na czarnej liście, głównie z powodu mojego pochodzenia... nie przepadają tam za moją mamą... kiedyś jak się tam pojawiłam w poszukiwaniu pracy zaatakowano mnie tam, a ja straciłam panowanie nad sobą... nie wiem czy wiesz jak ja sie wtedy zachowuje...-Spytała się |
|
 |
jediyan |
Wysłany: Czw 19:06, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
- W skrócie: mój brat, Alphonse, dołączył do Neo Arcadian, a ja chcę się dowiedzieć dlaczego i go stamtąd wyrwać, a ty mi w tym pomożesz - powiedział to takim tonem i z taką miną jakby nie oczekiwał sprzeciwu ze strony Yoko. |
|
 |
X |
Wysłany: Czw 19:03, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
-Hej... czemu wyszedłeś? I co to za dziwne zachowanie? Mógłbyś mi to wszystko wyjasnić?-Zapytała się. W tym momencie Edward dostał wiadomość
"Mów o wszystkim śmiało, poza moim udziałem..." |
|
 |
jediyan |
Wysłany: Czw 18:58, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
Yoko po krótkich poszukiwaniach znalazła do obok zrujnowanego domu. Stał wśród gruzów i się rozglądał. Nie zauważył jej jeszcze. |
|
 |
X |
Wysłany: Czw 18:39, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
Po chwili podleciał tam orzeł, chwilę pogrzebał w torbie, wziął okulary, i podała Yoko. Ta je założyła. Te okulary były BARDZO grube.
-No... już lepiej...-Powiedziała, po czym wstała i wyszła. Zaczęła szukać Edwarda |
|
 |
jediyan |
Wysłany: Czw 18:29, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
Winry popatrzyła na nowo przybyłą osobę, która trzymała torebkę Yoko. |
|
 |