Megaman Zero Game

Naras

Shinku Ankoku

Reo- Dla kogo legendarny dla tego legendarny- wziął się za piłowanie, ale po chwili zapytał wyraźnie zaciekawiony- Wile naprawdę nie żyje?

Yasahiro

Shinku Ankoku

-Z tego co wiemy, to tak. Chociaż prawdę mówiąc, po tym wszystkim nie zdziwiłbym się jakby się ukrywał i czekał na coś...-

Wzruszył ramionami.

-Ale wszystko wskazuje na to, że jest martwy.-

Naras

Shinku Ankoku

Reo uśmiechnął się jakby zadowolony z odpowiedz- Ja też bym się nie zdziwił.

Skończył piłować i wziął stertę desek.
-Możesz pomóc w noszeniu tego całego drewna na piętro?

Oczywiście, że tak co ty tu przecież robisz? Wziąłeś drugą stertę i gdy wchodziliście na górę Reo znowu się odezwał:
-Nikt tu już nie wierzy w lepsze miejsca i bohaterów... Wile wybił to nam z głowy.

Yasahiro

Shinku Ankoku

-Nie ma bohaterów, są tylko ci co próbowali coś zmienić i byli dość uparci by im się udało.-

Uśmiechnął się.

-A co do lepszych miejsc... To po prostu miejsca, na które wpłynęli ci uparci.-

Naras

Shinku Ankoku

Reo odpowiedział z zwątpieniem- Taa? Albo narodziły się tam "Legendy".

Schodziliście na dół po kolejne deski.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Wzruszył ramionami.

-Są o nim legendy? Są. Czyli jest legendarny. Nie można też zaprzeczyć, że zrobił wiele. Poza tym... Wszyscy mówią o Zero, ale o oryginalnym X'ie nikt nic nie mówi...-

Naras

Shinku Ankoku

Reo warknął zirytowany twoją odpowiedzią- Są o nim legendy bo was Sojusz je rozpowiada! My w życiu go nie widzieliśmy, ani jego ani "oryginalnego" X'a. Nie widzieliśmy też, żeby któryś z nich zrobił cokolwiek. Tutaj nigdy nie było żadnego Zero-bohatera, tutaj są tylko Zero-litości. I dlatego większość bierze was za kłamców.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Na jego twarzy było widać winę.

-Byliśmy zbyt zapatrzeni w siebie i nasz konflikt by spojrzeć na to co się dzieje na świecie. Dlatego teraz chcemy to naprawić... Ale lepiej nie marnować sił na słowa, a wykorzystać je na działanie.-

Spojrzał się na Reo.

-A gdy coś zdziałamy, to będzie dowód, że nie jesteśmy kłamcami.-

Naras

Shinku Ankoku

Najpierw będziecie musieli wyjść z kryzysu, przez który ganiacie za skarbami, a potem można będzie pogadać o działaniu... Ale Reo nie musi o tym wiedzieć.

Pomogłeś wnieść mu wszystkie materiały gdy nagle twój komunikator zapikał. Dostałeś wiadomość od Sojuszu:
"Pora by ruszyć z planem."

Yasahiro

Shinku Ankoku

-Muszę iść, wzywają mnie.-

Uśmiechnął się.

-Ale oczywiście wrócę.-

Jeżeli Reo nie będzie miał już nic do powiedzenia to idzie do bazy, do centrum dowodzenia.

Naras

Shinku Ankoku

Reo- Nie ma potrzeby, dość mi już pomogłeś... Poza tym nic nie zmienisz w tym przeklętym miejscu jak będziesz robił przy naprawach domu.

Docierasz szczęśliwie na miejsce.