Megaman Zero Game

Xenfals

-Może on był strażnikiem tej puszki i gdy ona zniknęła jego cel programowy jest bez sensu?-

Dada

-Nie sądze... to pudełeczko należało do kogoś innego... raczej ma jakies inne zadanie, nie będe się do niego zbliżał...

Xenfals

-Zobaczymy co chce ten skorpion...- powiedział Tristan, po czym z wielkim wysiłkiem wstał i powoli, ostrożnie podchodzi do skorpiona z przygotowanym karabinem, podpierając się ścian i kolumn.

Dada

-Co ty robisz? - Wstał jeden z nich i Cię zatrzymał - Powinieneś odpoczywac, zaraz przyjdzie opieka medyczna... powinna...

Xenfals

-Jak przyjdzie, to będzie miała więcej do zszywania... A wy się pewnie nie odważycie, nie macie tego zapisanego w programach...- powiedział zdenerwowany wynikiem walki i odepchnął ręke tego, który go zatrzymywał, po czym zaczął iść dalej.

Dada

-Wcale nie! Zawołajcie informatyka! Przekonamy się co on chce, bez narażenia życia dobrze? - Powiedział i przyszedł ten informatyk...

Xenfals

-Dobra, ale wezwijcie szybciej tych medyków... Bo zaraz tu wyzione ducha...- powiedział ciężko padając na posadzkę. Miejsce w którym siedział było pełne krwi. Tristan po chwili położył się i próbował nie stracić przytomności, zajmując umysł wieloma myślami.

Dada

-To może już wyjdźmy... - Przyszli właśnie medycy... -Albo nie, zajmijcie sie nim - Wydał rozkaz i medycy zaczeli Ci opatrywac najcięższe rany
- O kurde, no nie będzie łatwo ale jesteśmy od tego specjalistami więc sie nie martw... - Powiedział i skończą za 40 minut , możesz rozmawiac...

Xenfals

-Ou... Au... Czy w ramach.. jasna cholera, nie tutaj... czy w ramach zasług mogę za darmo szkolić się jakiś czas w sali treningowej?-

Dada

-Sala treningowa jest dla wszystkich... dobra możesz ale jest warunek... że w każdej misji będziesz uczestniczył, nawet jezeli ma sie powieść porażką... i szkolenie zaawansowane będzie tańsze...

Xenfals

-Jeżeli dacie mi... Aa... dacie mi trenować, to moge uczestniczyć... kurna... nawet w misjcach samobójczych, tylko bez przesady- powiedział czując jak opatrunki miażdżą mu mięśnie, a kule są wyjmowane z organizmu.

Dada

(raczej nie kule Razz

Telekinezą mocno oberwałeś)
W trakcie leczenia rozmawiali z sobą
- Oho, o mało co by nie wyskoczył dysk...
- Zaraz go wsadzimy, będzie troche bolało
Wziął jakiś młotek i postukał tam, czujesz jakby prąd przeszył po tobie...

Xenfals

-Ja pierd.....- klnął Tristan przy czym leżąc na brzuchu próbował opanować odruch klnięcia i próby drapania się po plecach, co udawało się nadzwyczaj dobrze.

Dada

-Skończyło się szybciej niż się spodziewaliśmy...
Wyleczyli Cię, chodź było troche czuc rany ale to nic...

Xenfals

-Eh...- wzdechnął Tristan wstając.
-To kiedy wracamy spowrotem do bazy?- zapytał, przy czym przeładował magazynek w TPku.