Megaman Zero Game

Obitobi · Wysłany: Wto 15:43, 27 Mar 2007 Temat postu:

Twoje sensory wręcz wariują, mierząc odczyty energii na 4 lvl. Energia ta jest o wiele potężniejsza, niż moc twojego wroga, Forte. Cokolwiek to jest, musi byc potezne. Wsiadles do windy, i ruszyles na 2 lvl

Trey

Widząc zwłoki powiedział
-hm ktoś niemiał szczęścia... lepiej uważać
po czym rozejrzał się za jakimiś przeciwnikami czy tez dalszą drogą

Dada

Yuzumaki

Widzisz tutaj urządzenie do Pola siłowego, lecz zostało zniszczone... oprócz tego są tutaj dwa battle boty. Patrzą na to co ty robisz... Lepiej być ostrożnym.

Trey

(Jak daleko są odemnie?)
-Strażnicy tak? No to zaczynamy jazdę, nie?
Powiedział po czym strzelił 2 razy w jednego z nich a następnie się trochę oddalił...
I przy okazji ostrzeliwuje je(ale nie byle jak, lecz się przykłada bardziej).
Stara się zachować ciągle rozsądną odległość (conajmniej 7-8m)

Dada

Yuzumaki
(Powiedzmy, że... 15m?)

Gdy tylko szykowałeś się do strzału, boty zaczęły się chować za najbliższymi przeszkodami typu gruz... w tej chwili są nietykalni i ten ruch wykonali bardzo szybko i zwinnie.

Trey

-Stosunkowo inteligetni... Będzie co robic
Poczekał aż którys się wystawi, po czym oddał strzał

Dada

Yuzumaki

W tym problem, nikt nie wystawia głowy... a przynajmniej się do tego nie spieszy.

Trey

-...
Strzela HotShotem w jeden z zgliszczy(za którym jest przeciwnik)

Dada

Yuzumaki

Strzał był na tyle silny, że przebił się przez zgliszcza. Lecz nie trafiłeś w przeciwnika...
(Teraz jak będziesz strzelał to dokładnie podaj gdzie strzelasz)

Trey

<oho, trzeba będzie tu grzebać>
Teraz strzela IceShotem jakies 10-15cm nad ziemią (Tak aby te zgliszcza się rozpadły z braku gruntu)...
W razie czego strzela bez ostrzezenia

Dada

Yuzumaki

Gdy wykonałeś taki strzał, usłyszałeś wyraźny dźwięk obicia się naboju z pancerzem przeciwnika...

Trey

-Tu sobie zyjesz... Hehehe zegnaj...
Po czym znowu oddał shota w to miejsce

Dada

Yuzumaki

Twój strzał wyraźnie jeszcze lekko zawadził o pozostałości, lecz to nie przeszkodziło do zaatakowania przeciwnika. Strzał doszedł, lecz to był śmiertelny? Tego nie wiesz... musisz zdać się na wyczucie.

Trey

<Chyba nie są takie słabe...>

Podlatuje gdzieś do sufitu i teraz stara się zobaczyć w jakim miejscu jest 2 przeciwnik(tak orientacyjnie) po czym ląduje i strzela w to miejsce

Dada

Yuzumaki

Zauważasz, że ten drugi leży na ziemi... Twój przeciwnik którego ostrzeliwałeś, nagle wstał i strzelił z shotguna, lecz ledwo Cię trafił, pociski rozprysły się i trafiły Cię częściowo. Twoja regeneracja pozwoliła zagoić te 'zadrapania' wywołane shotgunem, ten się natychmiast schował, a ty odleciałeś do tyłu