Megaman Zero Game

Deviol

DEVIOL

-Świat odważnym się należy... - Mruknął pod nosem, wzruszywszy ramionami.
"Cholera... będę się musiał bardziej pilnować... Przeklęci ludzie, przeklęci rebelianci..." mimowolnie zacisnął pięści, a na jego obliczu odmalowała się złość. "Zabiję... zabiję..." chwilę złości przerwał nerwowym chichotem. Zaraz złapał się za głową i potrząsnął nią. "Źle ze mną... Stary uspokój się, uspokój..." przymknął na chwilę oczy. Jeszcze raz w myślach odtworzył sobie całą tę sytuację, aż w końcu otworzył oczy i zerknął po wszystkich na sali. Westchnął i raz jeszcze wzruszył ramionami.
-Dzięki wielkie, będę na siebie uważał. - Po tych słowach opuścił szpital i udał się do TS. Naprawi swój błąd i postara się być bardziej czujny...

ADELYN
Przyszła do szpitala w celu opatrzenia swoich ran, sprawdzenia swojego stanu zdrowotnego. Owszem, oberwała parę razy, ale dawała sobie radę do tego czasu... Poszukała wzrokiem jakiegoś lekarza, który w tej chwili nie jest niczym zajęty.

Olekman

Adelyn
Więc wziął cię do gabinetu i zaczął wydłubywać kule z twojego ciała i opatrywać rany. (kurował Cię 1h od twojego posta.)

Deviol

ADELYN

Dziwne, że tego nie czuła. Dziwne, że w ogóle mogła funkcjonować w tym stanie... Ale podziękowała grzecznie, ubrała się. Po poprawieniu włosów wyruszyła do Urzędu Pracy.

Yamitsu

Wszedlem z ranna do szpitala i polozylem ja na wolne lozko lub usadzilem na krzesle w zaleznosci co jest akurat wolne
- Mozecie sie nia zajac???

Olekman

Yamitsu
Podeszli do niej jacyś reploidzi ubrani w w fartuchy lekarskie.
-Oczywiście, oczywiście...- mrukali pod nosem.

Yamitsu

- no to zostawiam ja w waszych rekach dzieki
Poszedlem spowrotem w strone Trans Servera gdybajac ilezto czasu sie zmarnowalo
<"co za swiat...no ale coz poradzic...">

Malrastfar

Tarczownik przyszedł do Szpitala, rozejrzał się po pomieszczeniu, usiadł na jakimś pierwszym lepszym krześle i zakrzyknął:
-Hej! Raczy się mną ktoś zająć!
Miał zdeczka podniszczone plecy, najwyraźniej ktoś mu władował w nie silną seryjkę.

X

Pielęgniareczka, ładna, zajęła się tobą w 30 minut.

Malrastfar

-Dziękować.
Mruknął, po tych 30 minutach i opuścił szpital. Udał się w stronę Bramy do Twierdzy Ognia.

Deviol

Wilhelm
Przyszedł do szpitala chcąc opatrzyć swoje rany. Wzrokiem poszukał jakiegoś funkcjonariusza, który zajmie się nim.

Olekman

Wilek
No i jakiś Cię znalazł. No i zaproponował ci eksperymentalny rodzaj leczenie. Nie ma pewności jaki może być wynik zabiegu. Zgadzasz się czy prosisz o normalne leczenie?

Deviol

Wilhelm
-Czym się różni eksperymentalny od normalnego, a przynajmniej jaki powinien być sugerowany efekt?

Olekman

Deviol
-Poskładamy cię, poskładamy totalnie, uszkodzimy albo kaplica. Mówię przecież że jest dopiero w fazie testów.-

Deviol

Wilhelm
-Pozostanę przy metodach standardowych...

Olekman

Wilek
-Dobrze, ale to już zajmie trochę czasu...-
No i w godzinie jesteś w jednym kawałku (100%hp)