Megaman Zero Game

jediyan

- To nie znaczy, że musi to być niebezpieczne !!! Ja już pogadam z tym twoim trenerem !!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]

X

-Nie rób mi tego... narobisz mi tylko wstydu... mi to odpowiada... a to są tylko stłuczenia...

Powiedziała błagalnym tonem.

jediyan

- Ale mi się to nie podoba.

X

-Ehhhhhh... a myślisz że mi odpowiada to kim on jest? Czuje sie troche niesfojo z tego powodu... ups, chyba za dużo gadam...

jediyan

- Dobra, mów! Kim jest?

X

-Nieważne, idź spać...

Położyła sie na kanapie.

jediyan

Ed otworzył usta aby coś powiedzieć ale się rozmyślił po chwili powiedział tylko:
- Dobranoc - i położył się na podłodze.
Kiedy się obudził Sara jeszcze spała. Nie budząc jej postanowił zwiedzić budynek, w którym się znajdują, w poszukiwaniu czegoś co może się przydać w tej mroźniej krainie.

X

No cóż...znalazłeś pare substancji łatwopalnych (jakieś 4 fiolki), troche wody (1,5 litra) oraz troche jedzenia (koserwy, 3 puszki) Słyszysz że Sara sie budzi. Może wyczuła że już wstałeś.

jediyan

- Dzień dobry. Znalazłem kilka konserw i wodę. Zjemy śniadanie i ruszamy w drogę - powiedziałem podgrzewając wodę i konserwy na piecu.

X

Sara nadal leżała, była przykryta płaszczem...

-Dobrze, dobrze... wstaje...

Wstała... i okazało że była ubrana w skóre... a tkak dokładniej we własną... no, wyglądała tak jak ją Bóg stworzył... dobra, wprost, była naga. Ubrania leżały gdzieś obok... najwidoczniej jest z tych osób które lubią spać bez ubrań...

jediyan

[link widoczny dla zalogowanych]

X

Sara najwidoczniej jest tak zaspana że nie zauwazyła twojego... zdziwienia, i zaczeła sie rozciągać...

jediyan

...a kiedy się rozciągnęła to zauważyła na podłodze krew z nosa Eda. Ślady prowadziły na korytarz.

X

Popatrzyła na to a potem na siebie...

-Ups...

Lekko sie zaczerwieniła uśmiechajac sie

<No cóż, przynajmniej wiem że wywołuje jakąs reakcje>

Zachichotała po czym sie przebrała. Poszła za tymi śladami.

jediyan

Doprowadziły cię do jakiegoś pomieszczenia. Ed siedział skulony w kącie i mówił coś o jakiejś terapii.