Megaman Zero Game

Alduron

rzucam kamieniem w brązowego stwora

jedipp

Abaddon

3metrowy niedźwiedź wyłazi z krzaków i biegnie na ciebie, zanim zdążyłeś cokolwiek zrobić twój klon założył mu nelsona.

Alduron

sam szybko podbiegam do Miśka i klepię go w machę pięściami z całej siły

jedipp

Abaddon

Zdenerwowany niedźwiedź rzuca twoim Clonem o drzewo (-30hp) i uderza cięz bani po rękach ( TY - 50hp)

Alduron

(a on jaki DMG? Powinien mieć co najmniej -100 -_-)

wypluwam na przeciwnika jakieś 2 litry kwasu aby go pożądanie uszkodzić i zatruć. Następnei wyciągam 4sJ i puszczam IceShot**

jedipp

Abaddon

Kwas przerzarł misia na wylot, zostaje po nim tylko plama rodem z Fallouta. (700EXP)

Alduron

-Reaper 2, żyjesz jeszcze?
zapytałem podchodząc do klona

jedipp

Abaddon

- Sam jesteś "2" Cwelu! - usłyszałeś w odpowiedzi.

Alduron

-cicho siedź
odpowiedziałem po czym ruszyłem dalej

jedipp

Abaddon

4 mechaniczne pszczoły wielkości pięści zatłukły twojego klona i rzuciły sięna ciebie z niewiadomych pobudek i niewiadomej lokacji.

Alduron

-heh
*jako że go zatukły, to nie powinny mieć już żadnej broni bo z tego co się orientuję mają tylko żądło... jako że klon zamroził im broń to powinno się udać...* wyciągam 4sJ i tryb ustawiam na Flamethorower. Następnie wokół siebie rozpylam ogień

jedipp

Abaddon

Po rozsianiu ognia stworzenia cię ignorują. I lecą sobie spokojnie w kierunku północnym.

Alduron

-jakie to głupie stworzenia... najpierw się na mnie rzucają później ignorują...
idę za nimi

jedipp

Abaddon

Docierasz do wnętrza lasu. (pisz w lesie) Ostrzegam że udaje ci się dostrzec między drzewami wielką blaszano-organiczą "budowlę" przypominającą zaśniedziałą miniaturę wulkanu.