Megaman Zero Game

Naras

Obelisk więżący Huntera v.1 wciągnął umysł Deltara do swojego wnętrza. Reploid ma ponoć pokonać swoją kopie, aby móc uwolnić tego ogromne jaszczura.

Jesteś tu sam, dookoła ciemność.

Phanti

- EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEELO!!! - Zawołał Deltar - Da się w ogóle skopiować kogoś tak unikalnego jak ja?

Zaczął się rozglądać za pomocą scoutera.

Naras

Deltar

Scouter tu nie działa, masz go, ale nie działa.

Nagle dookoła zaczęły wirować zera i jedynki, które powoli przybierały humanoidalny kształt. Po chwil stała przed tobą postać w czarnym pancerzu z licznymi jadowicie zielonymi elementami. Na ramieniu trzymała spory, czarny młot bojowy.

Phanti

- TY jesteś moją kopią? - Zapytał Deltar - Brak Ci mojego stylu. Brzyyydal! - Zawołał

Wyciągnął swój młot.

- Więc mam Cię po prostu pokonać, tak?

Naras

Deltar

Czarno-zielony koleś:
-Słucham?

Phanti

- O. Do tego moja kopia jest głupia jak but. Albo głucha. Albo jedno i drugie. - Westchnął - Czym ty dokładnie jesteś?

Naras

Deltar

Czarno-zielony koleś:
-Jestem.

Phanti

<To będzie dużo trudniejsze niż myślałem....>

- Dobra! To może pogadamy? - Usiadł sobie. Młot położył na nogach - Jak masz na imię?

Naras

Deltar

Czarno-zielony gość złapał się za głowę i powtórzył:
-Jestem.

Phanti

- I to wszystko? - Zapytał. Wstał, podszedł do niego i wyciągnął rękę - Ja jestem Deltar.

Naras

Deltar

Czarno-zielony koleś uścisnął twoją rękę i powiedział:
-Mów mi "Jeste" bo "Jestem" to jedno z tych najbardziej denerwujących imion. Co tu robisz?

Phanti

- Przysłał mnie Fau Jeden. - Odpowiedział Deltar - Mam zerwać pieczęć.

Naras

Deltar

Jeste:
-E? Nie rozumiem Cię... Opowiedz dokładnie o co chodzi.

Phanti

No i Deltar opowiedział wszystko.

- ...No i tak to wszystko pięknie się kończy. Słodka opowieść, prawda?

Naras

Deltar

Jeste:
-O... czyli jeśli dobrze rozumie... Musisz zniszczyć system... Przykre... Bo to ja jestem systemem...