Megaman Zero Game

inraeratus

Regis

-Proszę Cię bardzo....
<Jak to? Sprzęt obcych nie różni się aż tak od ludzkiego? Ciekawe...>
Nic się nie narzuca... Regis stara się wyłowić wzrokiem tych, którzy wykazują chęci opuszczenia przybytku. Czy też mających jakiekolwiek inne niecne zamiary... zaraz, zamknął za sobą te drzwiczki od pracowni?

Phanti

Regis

Drzwi same się zamknęły. Oho, zauważyło was dwóch obcych z pistoletami... Chyba musisz osłaniać Marcela!

Vertigo

Tak szybko do zbrojowni nie dojdziesz. Laboratorium jest dość duże.

Dochodzicie to pewnego ciekawego miejsca. Przed wami jest konsola. Za konsolą, oszklona przestrzeń. A co tam jest? Dwa teleportery. Na konsoli są dwa przyciski. Pierwszy i Drugi.

Trey

Spojrzał się na przyciski. I rozpoczął wyliczankę od pierwszego guzika:
-Raz, dwa, trzy, cztery maszerują oficery, ptaszek myślał, że to żołnierz i narobił mu na kołnierz! - no i wypadło na przycisk numer dwa. Przycisnął jak na człeka przystało i oglądał swoje dzieło.

Phanti

Zza waszych pleców działko laserowe wystrzeliło prosto w pusty teleporter. To chyba nie ta kolejność...

Trey

Więc przycisnął numerek pierwszy.

inraeratus

Regis

Adamant wbił obok Marcela. I jest osłonięty. Sam natomiast zanurkował do przodu, przed/pod jeden ze stołów w pracowni. Przesunął go do przodu, podniósł i wwalił go na obcych. Wraz z całą listą rzeczy, które na nim były, oczywiście.

Phanti

Learc

Krowa. Pojawiła się ziemska krowa w teleporterze. Paulson z ciekawości nacisnął przycisk dwa i... krowa zmieniła się od działka w pyłek. Od, taka eksperymentalna strzelnica.

Regis

Przygniotłeś ich stołem. Co dalej?

inraeratus

Regis

Schwytał mieczyksa i poprzebijał nim stół, bawiąc się w artystę cyrkowego. A jakże! Tego z pudełeczkiem z ostrzami. Tylko, że to marni asystenci, więc... niech nie wyjdą bez szwanku z pokazu. ^ ^

A jeśli któremuś zachce się wyjść spod stołu, to łapie takiegoż delikwenta za czaszkę i sprawdza jego stabilność umysłową. O podłogę. Wheeee!

Phanti

Regis

Załatwieni.

- Skończyłem - Rzekł Marcel i wręczył Ci 5 granatów - To Cryo-Granaty. Zamrażają cel.

Mighty

Udaje się do drzwi i pokazuje kompanowi by szedł przodem z racji tego iż nie jest odpowiednio przygotowany na konfrontacje
z obcymi.

inraeratus

Regis

-Dzięki. Z pewnością się przydadzą.
Sprawdził rodzaj wyzwalacza i dopytał się o ewentualne skutki działania na pojazdy. Ta... a poza tym to poszedł z nim dalej.

Trey

-Tędy raczej nie przejdziemy. Ale... to całkiem fajna zabawka - z dziecinnym wyrazem twarzy znowu nacisnął pierwszy przycisk

Phanti

Regis

Działa tylko na istoty organiczne. Na obcych też.

Hai

Hangar. Ogromny. W środku pomieszczenia jest...dziura! W kosmos! Ale nieważne...Nad dziurą jest rozbity statek kosmiczny! Nieźle...

Vertigo

Krowa znowu się pojawiła.

Mighty

Idzie śmiało do przodu, kryjąc się co jakiś czas za jakimiś beczkami, amunicją,
statkami czy cokolwiek znajdującym się w hangarze
i stara się zbadać otoczenie, sprawdza czy znajduje się tu skradziona technologia czy tylko i wyłącznie tutejsza, obcych,
rozgląda się też za jakimś panelem, kolejnymi drzwiami i przy okazji czymś cennym materialnie lub też w walce.

Phanti

Hai

Zauważasz że po lewej stronie Hangaru są malutkie wejścia. Dla personelu. Chyba. I w malutkich wejściach są malutkie pomieszczenia. Jak komórki. A co w tych komórkach? Teleportery...O! I właśnie się aktywowały!