Megaman Zero Game

Matoi

Matio Shiroi

atakuję lewą ręką obracając się przy tym zasłaniając prawą i przesuwam się po obrocie w prawo, oczywiście cały czas jestem w kuckach, dzięki temu łatwiej jest go trafić nisz celować w dół,ale ruchy trochę wolniejsze.

Naras

Matio Shiroi

Nie do końca wiesz co się stało, ale wygląda na to, że się obroniłeś. Czubek ostrza noża, którym walczył błazenek rozciął ci tylko mundur na ramieniu.
Powoli zaczynasz dostrzegać zarysy otoczenia, ale nadal w niczym to nie pomaga.
Słyszysz dzwoneczki za swoimi plecami.

Matoi

Matio Shiroi

Robię krok w prawo z obrotem w lewą stronę powinienem być w takiej pozycji że robocik za atakuje z lewej strony przede mną, kiedy zobaczę coś ruchomego atakuję prawą ręką po łuku w lewo

Naras

Matio Shiroi

Obroniłeś się, ale nie potrafisz znaleźć wzrokiem tego kurdupla.
Nie słyszysz dzwoneczków.

Matoi

Matio Shiroi

Czekam w tej pozycji na jaki kol wiek dźwięk znak.

Naras

Matio Shiroi

Ktoś położył Ci rękę na ramieniu.
-Mogę wiedzieć co tak siedzisz? Ten mały prawie podkradł się do ciebie od tyłu, jeszcze krok, a miałbyś nóż w plecach.

Spojrzałeś i dostrzegłeś w ciemnościach sylwetkę v.6, w ręce trzymał martwego kurdupla.

Matoi

Matio Shiroi

-Zacznijmy od tego że go nie widzę!!! ciebie ledwo co widzę a jego to już słabo, starałem się gnoja usłyszeć masz latarkę czy coś?

Naras

Matio Shiroi

V.6:
-Jeśli nie wiesz gdzie jest wróg to siedzisz jak ten głupi i liczysz na cud? Ta strategie jest nieco wadliwa... W każdym razie mam tylko flary.

Hunter nie czekając na twoją odpowiedź odpalił dwie i rzucił jedną gdzieś z boku, a drugą na drugi brzeg przepaści. Gdy już oświetlił teren wziął solidny rozbieg, skoczył, złapał się kabla i zeskoczył po drugiej stronie.
-Twoja kolej.

Matoi

Matio Shiroi

-Mówiłem że chciałem go usłyszeć...

Cofam się trochę aby wsiąść rozbieg i powtarzam to co zrobił v.6

Naras

Matio Shiroi

Wziąłeś rozbieg, skoczyłeś i złapałeś się kabla.
Nim przeskoczyłeś na drugą stronę kabel niespodziewanie zaczął się pruć. Gdy wyskoczyłeś poleciałeś za słabo, gdyby v.6 nie złapał cię w porę za rękę zleciałbyś na dół.

-A ty dokąd? Myślałem, że mamy tu coś do załatwienia.

Hunter wciągnął cię na górę.
-Dobra, nie pora na żarty zbliżamy się do kryjówki v.11. Trzymaj się z tyłu w ukryciu i nie ujawniaj tak długo jak się da.

Matoi

Matio Shiroi

-Mam nadzieję że tam coś będę widział. Postaraj się go ustawić do mnie tyłem,albo w ostateczności niech zwiewa w moją stronę

Wysłuchałem rad v.6 i przygotowałem się do walki. Kiedy ruszyliśmy trzymałem się za v.6 na skraju pola widzenia

Naras

Matio Shiroi

Szedłeś śladem V.6, aż dotarliście do miejsca gdzie w tunelu była zbudowana ściana... Na środku torów. Zdecydowanie nie jest to stały element metra. Hunter odpalił flarę.
Były też solidne stalowe drzwi i konsola do wpisywania hasła. V.6 wyciągnął jakiś mały przedmiot z kieszeni, po czym przyczepił go do konsoli, drzwi się otworzyły, a on wszedł do środka.
Z wewnątrz wydobywało się słabe światło, czyli jest tam oświetlenie.

Matoi

Matio Shiroi

Cały czas trzymając się z tyłu podszedłem do drzwi i zajrzałem przez nie ostrożnie.

Naras

Matio Shiroi

To pomieszczenie jest pełne jakiś wielkich kabli, które pną się w górę i wchodzą w sufit. Na suficie wisi też wielki lampion dokładnie oświetlający pomieszczenie.
Na środku tej sali coś leży... Ciało? Nie masz pewności. V.6 spokojnym krokiem podchodzi do niezidentyfikowanego obiektu.

Matoi

Matio Shiroi

Cały czas czekam za drzwiami i się przyglądam