Megaman Zero Game

Phanti

On nie musi próbować go rozwalić. Po prostu przez nie przebiegł... Nie zdążyłeś zejść i spadłeś na plecy. Booli! A Noso robi kółko i znowu leci w Twoją stronę!

Mighty

Czołga się do niego i stara się tak wymanewrować swoim ciałem żeby w momencie w którym tkwiłby już przed/pod nosorożcem nie został zmiażdżony,
tym samym wchodzi jak najgłębiej pod niego i strzela .. do kurwy nędzy strzela mu w genitalia!

Phanti

Czołganie jest zbyt wolną akcją. Zatrzymał się przed Tobą i znowu trzasnął Cię nosem. I znowu odleciałeś.

(Litości... Nie mogłeś zrobić wślizgu jak na początku?)

Mighty

(Robię to samo do skutku ! Jezzz.. Powoli mnie to nudzi i chciałbym to zakończyć.)

Robi wślizgi na każdy możliwy sposób i podchodzi za każdą możliwą próbą aż nie zestrzeli jego cojones. Ponawia również poprzednie sposoby.
Stara się przy tym oczywiście nie zginąć.

Phanti

(Dopiero teraz napisałeś, że robisz ślizg, kretonie!)

Udało Ci się. Noso zdechł.

Mighty

<Noooo... wypierdaaaalaaj..>

Idzie dalej, do przodu. Rozgląda się za końcem symulacji.

Phanti

Sceneria się zmieniła. Teraz... BYŁEŚ WYŚCIGÓWCE! Jesteś w jednym z 10 samochodów! Przygotuj się do startu!

Mighty

Trzyma nogę na gazie, kiedy usłyszy dźwięk do startu lub zobaczy odpowiednią lampkę naciska na te gaz, starając się objąć jak najlepsze miejsce na starcie.

Phanti

I jedziesz. I o dziwo przez większość wyścigu prowadzisz. Ale... Nagle coś zauważyłeś. Ze zderzaka samochodu który jechał tuż za Tobą nagle wyskoczyło coś co wyglądało jak lufy od armaty...!

Mighty

Manewruje na boki nie pozwalając się wyprzedzić i unikając ostrzału. Sprawdza również czy jego samochód też ma takie bajery.

Phanti

Cóż. Jak narazie w miarę unikasz, ale trochę uszczerbków dostałeś.

Na konsoli masz parę przycisków.

Czarny, żółty, czerwony, pomarańczowy, ciemnoniebieski, jasnoniebieski, zielony, brązowy, biały

Mighty

Stara się zorientować ile do końca wyścigu i ustawiając się dokładnie przed samochodem z armatą wjeżdżając mu tyłem w przód,
wciskając guzik biały by tym samym sprawdzić co się stanie.

Phanti

10 okrążeń. Koleś za tobą chyba wyłączył armatki i włączył jakąś piłę. Czyli siedzi Ci na ogonie i Cię piłuje, kiedy w niego wjechałeś. Biały przycisk? Twoje reflektory zapaliły się na krótki okres tak mocno, że koleś przed Tobą, którego miałeś zdublować przeraził się i wpadł z trasy.

Mighty

(Nie wiem który mnie wyprzedził skoro prowadziłem, rozumiem, że to nie ten z piłą wypadł z toru.)

Próbuje się uwolnić od cięcia jego samochodu gazując do przodu, a następnie wyjeżdża na jego lewy bok i stara się go zepchać z drogi.
Co jakiś czas spoglądając na jego koła, jego bok czy przypadkiem się na coś nie nadzieje.

Phanti

(Czytaj ze zrozumieniem Majti. Z toru wypadł zawodnik który był przed Tobą, a miałeś go ZDUBLOWAĆ. Wiesz co to znaczy? Tak, ten z piłą dalej jedzie.)

Gazowanie nic nie da. Już totalnie się w Ciebie wżera. Może któryś przycisk?