Megaman Zero Game

Ramroyd

(Zero)-No dobra mamy wszystkie informacje jakich potrzebujemy więc nie ma potrzeby więzienia ciebie dłużej. Odprowadzimy cię do Trans Servera i puścimy wolno żebyś mógł wrócić do bazy-Powiedzał po czym wyłączył pole siłowe więziące Klorsa i trzymając go żeby nie uciekł wyszli z pokoju.(Teraz pisz w TS)

Ramroyd po wyjściu Zero podszedł do Cerveau i powiedział:

-Na początku twierdził że broń dostał od Harpuyi a potem że to Fefnir mu ją dał. Nie wiem które stwierdzenie jest prawdziwe. A wogóle kim oni są??

Herim

Herim wchodzi do pomieszczenia i widzi Zero i jakiegos innego robota wychodzacego na gore. Nie wiedzial o co chodzi, wiec udal sie do sklepu i powiedzial do sprzedawcy:
- Poprosze Snajperka RF-5 oraz 1 pakiet naboji laserowych - po czym bierze do reki 195 E-C i jest gotowy je oddac sprzedawcy (przypominam, ze jestem snajperem i mam taniej).

X

-Prosze bardzo

I podaje ci snajperke oraz amunicje a zabiera E-C.

Jako gracz

A ja myśle że ani ten ani ten. Fefnir niszczy nie buduje, a Harpuya sie na tym średnio zna, Phantom to ninja i ma za wiele roboty by cokolwiek innego robić, a Levatian ma do dyspozycji wielu naukowców ktorzy mogą coś takiego zaprojektować... tak przynajmniej słyszłam.

Herim

- Dziekuje baaardzo - *demoniczny usmiech i spojrzenie na snajperke*. Herim wyjal naboje z pistoletu i zaladowal nimi snajperke, po czym udal sie na 2 pietro odpoczac.

Ramroyd

Jako gracz:

-Tak twierdzisz hmmm.... Może ta Leviatan stworzyła tą broń na zamówienie tego jak mu tam... Fefnira. Albo Harpuya potrzebował broni Leviatan stworzyła a Fefnir testowa...

Jako MG:

Do pomieszczenia wchodzi Zero i podchodzi do Diany i podaje kopertę

-Masz to do ciebie chyba ten Reploid zostawił przy TS.

Po czym wyszedł

X

-Hmmm?

Diana zauważa jakiś pierścionek i czyta co jest tam napisane...

-Czyżby moja rodzina była z NA?

Diana przez chwile pomyślała po czym powiedziała (Ale rym)

-No coż, rodziny sie nie wybiera.

Po czy schowała pierścionek do kieszeni

-Ciekawe skąd by coś takiego mógł mieć... no dobra, ale co robimy?

Jako MG

Cervau powiedział

No dobra, jakoś sie dowiedzieliśmy skąd ta broń, podejdz tu cos ci dam...

Ramroyd

Ramroyd podszedł jak mu powiedział <ciekawe co takiego mi da??> zastanawia się

X

-Prosze, oto specjalne użądzenie do ładowania elfów w warunkach bojowych

I daje ci "ładowarke"

Jako Gracz

-No to co robimy?

X

Jako MG

-Nagle Ciel wchodzi do Laboratorium i mówi

-Witam was. Mam do was 2 sprawy. Pierwsza, czy zgadzasz sie Zero by diana była w CMD, a druga to że znaleźliśmy niedawno bardzo niepokojące dane. Ale najpierw odpowiedz mi Zero na to pierwsze pytanie.

Dada

Jako tymczasowy MG:
Tak rozmawiałem już z tym z Dadą zgodze się on będzie sie ją opiekował tak jakby był "starszym bratem" a jakie te złe wieści przynosisz Ciel?

X

-Dziękuje ci panie Zero... oraz panie Dado. (Diana)

-No dobrze, a co do tych złych wieści... to niedawno któryś z żołniezy przyniósł mi zamknięte ppudełko. Próbowałam je otworzyć, ale mi sie nie udało. Wysłałam go do commandora Colbora, i dopiero Bazooką udało sie to otworzyć... miał szczęscie że przeżył. No dobra, ale wracając do tego pudełka... była tam dyskietka, a tam dane jakiegoś dziwnego projektu, Wygląda na to że przywódcy Neo Arcadii chcą stworzyć armie klonów na swoje podobieństwo.

Dada

- Na swoje podobieństwo?? hmmm to wygląda źle jeżeli wyjdzie takich 50 to bedzie po nas. Musze im przeszkodzić i to jak najszybciej tylko będe potrzebował wsparcia.

X

Diana od razu wyskoczyła i powiedziała

-Moge iść z tobą! Przecież pamiętam ich coordynaty!

Dada

-Hmmmm dobrze koże przeteleportujemy sie z miasta albo z innego miejsca do ich bazy, dobrze ze sie przyłączyłaś mamy z ciebie same dobre rzeczy. Czy ktoś chętny? jeszcze przyjmuje zgłoszenia u siebie.
Jako gracz
-Ja też się zgłaszam! musze dopilnować Diane aby jej sie nic nie stało
Powiedział zradowany
Jako MG
-Dobrze tym więcej mamy chętnych tym będzie lżejsza misja, Cerveau wywieś u siebie list z przygotowaniami i ze bedzie szturm na baze Neo, jak coś będe u siebie w pokoju
Powiedział spokojnie Zero i poszedł do siebie do pokoju odpocząć po dniu

X

<Musze znaleść tego Reploida, musi mi on to wyjaśnić...>

-Mam do ciebie pytanie panie Dada... gdybym ci tego nie wyjaśniła, i bym nie chciała sie do was przyłączyć, to co byś zrobił?