Megaman Zero Game

X

-Taaak... bo niedługo nikogo takiego nie będzie... musze sie orzeźwić, postaram sie nie wpadać w kłopoty...

I poszła do baru.

Dada

Zero po kilkunastu sekundach wchodzi do laboratorium Ciel...
- Ciel mam tu Diane zajmij sie nią a ja ide do Elpis
Zero położył Diane na łóżku i poszedł do Elpis.
- No ale sie wpakowała w kłopoty...- Ciel zaczęła opatrywac rany Diany...
I po kilku godzinach Diana sie budzi...

X

Diana otwiera oczy, ale nic poza tym...

Dada

-Dobrze sie czujesz?

X

Nie odpowiada, tylko przewraca sie na bok, twarzą do ściany (to łóżko chyba jest obok ściany, no nie?)

Dada

-Dobra rozumiem cię musisz sie uspokoic...- Ciel koontynuje swoją komputerową prace...

X

Diana sobie tak leży w bezruchu... przez pare minut... po czym mowi wystraszonym głosem.

-Głowa mnie boli...

Dada

Ciel ma tabletki przeciwbólowe i wode niegazowana w butelce... i ci Ciel podaje
- Masz łyknij tabletke i popij wodą...

X

Diana zareagowała bardzo dziwnie dla Ciel, bo sie od niej odsuneła cała sie trzęsąc.

-Nie...błagam...

Dada

-Dobra jak chcesz ale napij sie wody bo widac ze jestes zdenerwowana...
Diana wzięła wode i powoli ją popija
- Diano poleż sobie przespij sie... mozesz przespac sie u mnie...
Diana usypia i udaje jej sie tylko na 30 minut (realne wiec poczekasz)
Dianie sie sni...:
Wychodzisz razem z anullete i z Dadą na miasto szliszcie i rozmawialiscie o różnych rzeczach i wtedy Ty upadłas bo miałas jakąs wizje albo ktos zaatakował twój umysł... Dada i Anullete szybko podbiegli do ciebie sprawdzic co z tobą a znad przeciwka był Ramroyd z żołnierzem NA który miał podobne zdolnosci co do Diany. Dada rozmawiał wtedy z nimi i w miare szybko sie rozprawił z Psionikiem... Potem była krótka rozmowa i była walka. Ta walka była bardzo zacięta tak zacięta az Ramroyd przegrał wtedy Dada miał do wyboru zabic go albo oszczędzic... A... - Przerwał sie sen...

X

Diana sie obudziła. Normalnie to by wyskoczyła z łóżka, teraz tylko sie podniosła do pozycji siedzącej.

Dada

- Lepiej?

X

-Bo ja wiem... o czym wiecie? Kto mnie tu przeniósł?

Dada

-Zero cie tu przeniósł...

X

-A wiecie co sie stało? Bo jeśli są jakieś wątpliwości...to...je sprostuje

Widać że mowienie o tym sprawia jej trudność.