Megaman Zero Game

Yasahiro

Shinku Ankoku

Pokazuje na Pantheonlorda.

-Miał bardzo mocny pancerz, Jakiś dziwny rodzaj Dasha i laserowy miecz.... hah, nawet ma znak Omegi i jego kolory.-

Pokazał na swój ekwipunek.

-Zobacz potem, co da się zrobić...-

Idzie do Elnory.

Naras

Shinku Ankoku

Xeno- Shinku... Nie stawaj się częścią tego miasta. Nie jesteś stąd. Pamiętaj, że za górami jest nasz dom gdzie walki się skończyły.

Misja "Inwazja pantheonów" zakończona!
Dostajesz 500E-C
Moduł twojej broni zostaje naładowany
Twoja reputacja ulega zmianą:
Ogólnie- Pogromca Pantheonów z Sojuszu
Sojusz ze Wschodu- Bohater
Nowa Arkadia- Obserwowany z niepokojem
Bestie- Pożądany przeciwnik
Stalowy Legion- Wyjątkowo wrogi (Nagroda za żywego: 1 000E-C)
Strefa Mieszkalna- Obserwowany z niepokojem

Oczekuj bonusu za sprowadzenie do bazy ciała Pantheonlorda

Docierasz do piwnicy.

Yasahiro

Shinku Ankoku

A więc wraca do tego pomieszczenia i idzie do Jokera, który ma na niego czekać.

-No więc o co chodzi, eh?-

Naras

Shinku Ankoku

Dr. Joker odezwał się spokojnym głosem- Śpieszysz się? W porządku, zróbmy to najszybciej jak się da. Trzeba zrobić szczegółowy raport. Więc ja będę zadawał pytania a ty na nie najdokładniej odpowiesz. Potrzebujemy konkretnych danych by wyciągnąć z tej misji tyle lekcji ile się da. Gotowy?

Joker zaprosił cię byś usiadł przy biurku naprzeciwko niego.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Usiadł przy biurku naprzeciwko Jokera.

Naras

Shinku Ankoku

I zaczęło się. Pytania były tak szczegółowe, że na nowo przeżywałeś całą misję. Nie dano ci pominąć nawet jednego pantheona. Niektóre ważniejsze momenty (więc i najmniej przyjemne) powtarzałeś dwa a nawet trzy razy. Znów walczyłeś z Pantheonlordem, znów nie dawałeś rady... znów przyleciał czarny elf, znów rozmawiałeś z przeciwnikiem i znów straciłeś Vesnara... Nie masz raczej powodów by cieszyć się tą rozmową.
Minęły chyba trzy godziny nim to się w końcu skończyło.
Joker- Iii... To koniec. Będziemy to analizowali przez tygodnie. Odwaliłeś kawał dobrej roboty. A teraz jeśli chcesz możesz odwalić kawał porządnego odpoczynku.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Kiwa głową i uśmiecha się, ale w jego wykonaniu, po przeżyciu tego wszystkiego jeszcze raz... No, [link widoczny dla zalogowanych]

-Dajcie mi znać jak skończycie z ciałem Pantheonlorda.-

Idzie... tam gdzie trzymają tutaj ludzie swoje ubrania. Musi odebrać swój płaszcz. Chwilowo bez zbroji, musi się czymś chociaż zakryć, eheh...

Naras

Shinku Ankoku

Joker lekko się uśmiechnął- W gruncie rzeczy to już się zajmują jego rozdzielaniem od pancerza. Są problemy z bronią i może nie dać się jej odzyskać ale to i tak potężna rzecz więc może da się z tego zrobić... coś innego.

Odnalazłeś swoje ubrania w magazynie w piwnicy, w zamkniętej na zamek kodowy skrzyni z twoim imieniem. Niczego nie ubyło.
Masz jakiś dalszy plan czy dasz się porwać chwili?

Yasahiro

Shinku Ankoku

Zarzuca na siebie to swoje czarne haorii ze wzorem ala Matrix

Szczerze, to nie wie co teraz robić. Wyjście z bazy bez broni lub zbroji, przy jego reputacji źle by sie skończyło. Alkoholu nie zamierza pić... Wydawanie E-C jak nie wie co otrzyma z Pantheonlorda tez byłoby marnym pomysłem. Pójdzie do obszaru mieszkalnego sie wyspać, może nie bedzie mieć koszmarów... A potem może... Pomoże w magazynie? Nie wie. Robi to co postanowil

Naras

Shinku Anokoku

Odpis dla ciebie będzie na Piętrze.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Pojawia się u Jokera i tylko trochę ziewa. Nie chciał spać dalej jak tylko czekał na jakikolwiek komunikat. Nie potrzebuje znowu tych koszmarów... A wyjście w obecnym stanie gdziekolwiek może źle się skończyć.

-Jestem.-

Naras

Shinku Ankoku

Joker- O, odebrałeś moją wiadomość? Mam nadzieję, że nie obudziłem. Więc jeśli chodzi o tego pana co nam przyniosłeś to tak: dane miał wszystkie dobrze wykasowane, zresztą jak to u reploida i tak byłyby ciężkie do wyciągnięcia niemal niemożliwe... Jego broń potrzebowała by opinii eksperta od energetyki a takiego obecnie nie mamy na stanie, znaczy się... Nieważne, zapomnij.
A jeśli chodzi o pancerz to trzeba by do niego to i owo dołożyć by mógł służyć tobie. Wybacz mi mój brak dyskrecji ale zjawił się tu pewien naukowiec i w trakcie rozmowy z nim o tym przypadku gdy usłyszał, że straciłeś broń zasugerował przetopienie metalu na dwa ostrza. Stwierdził, że lepiej być atakującym jastrzębiem niż żółwiem czekającym na śmierć.
Więc teraz twoja decyzja co z tym zrobić.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Zastanowił się. Pancerz byłby dobry, chociaż... Mając dwa ostrza, dwie bronie o bardzo dobrej jakości, może udać mu się wiele osiągnąć...

-Niech będą dwa ostrza. I jeżeli bym natrafił na jakiegoś eksperta od energetyki, dam znać...-

Naras

Shinku Ankoku

-No cóż potrzebujemy jednego dnia na załatwienie wszystkiego. Na szczęście słyszałem, że masz wypoczywać więc i tak nie będziesz potrzebował broni... Bo nie planujesz chyba wypoczynku gdzie indziej?

Oho... Oni oczekują, że będziesz siedział kilka dni w bazie póki nie dojdziesz do siebie. Być może jest to mądre i powinieneś odmówić Maxwellowi? Coś po twojej minie widzę, że niespecjalnie ci to odpowiada.
No cóż. W takim razie potrzebujesz zdobyć ekwipunek na szybko...

[Handel]
Możesz spróbować wytargować jakiś ekwipunek od Jokera. Ale najpewniej nie będzie to nic porządnego. Gdybyś nalegał z tym poziomem umiejętności na coś lepszego Joker mógłby zwęszyć, że planujesz się narazić na niebezpieczeństwo i zacząć sprawiać ci problemy.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Wzruszył ramionami.

-Właśnie zamierzałem. Może wynająć jakiś własny pokój w jakimś hotelu, zjeść jakiś lokalny specjał... w tym czasie, w którym tu jesteśmy zdążyłem przyjaciela znaleźć w strefie wilków morskich. Wiesz, oderwać się chciałem trochę od tego tłoku i stresu w tej bazie, bo inaczej będzie mi to wszystko tylko przypominać... Ale potrzebuję czegoś, żeby obronić się na wszelki wypadek jakby jakiś idiota mnie napadł. Możemy mi coś załatwić tymczasowo, i naprawić mocowanie na jetpacku żebym nie utknął?-

Część prawdy, częśc kłamstwa. Może wyjdzie tutaj.