Megaman Zero Game

Trey

-Spoko. Pomoge Ci w poszukiwaniach
Tak więc, zaczął szukać... ;p

X

Szukał, szukał, i znalazł. Mały podręczny aparat. Był między bielizną... nie pytaj dlaczego.

Trey

Wziął aparat, przebadał okiem bielizne po czym powiedział troche głośniej
-Znalazłem...

X

-Dzięki... teraz trzeba by było to wszystko poukładać... ehh...-I wzięła się za sprzątanie. Trochę jej to zajmie...

Trey

-Hm... W tym też Ci może pomóc? -zapytał się

X

-Jak chcesz... poradzę sobie...-Mruknęła w czasie składania koszulek

Trey

-Dobra dobra... i tak nic lepszego nie ma do roboty...
I wziął sie za układanie jej rzeczy

X

I ułozyliście w 30 minut... straszny był ten bajzel.

Trey

-Meheh, jednak udało się... Myślałem ze to niewykonalne - rzucił, przeciągając się

X

-Weź, bez przesady...-Mruknęła lekko urażona

Trey

-No wybacz, ale od kilku lat tak długo nie sprzątałem. Tak to już jest... - powiedział zgodnie z prawdą

X

-Zdarza się... no, to na tyle. Możesz iść.-Odpowiedziała, lekko machajac ręką w stronę drzwi. Aczkolwiek, pomimo tego gestu nadal sie uśmiechała.

Trey

Zauwazył ze go wyganiają, to tylko uśmiechnął sie obficie
-Spoko. Jak coś to wzywaj
I wyszedł, podnosząc ręke na pozegnanie.

Po tym udał się gdzieś gdzie można by potrenować...
+5 do szybkości, 3 do zręcznosci i 2 do siły

X

Cóż... jest ciężarówka z napisem: "Sala" treningowa

Trey

No a więc jak wczesniej... Wszedł do cięzarówki i zaczął wykonywać potrzebne ćwiczenia [5 do szybkości, 3 do zręcznosci i 2 do siły] oraz dopłacił 300 e-c by pocwiczyć gdzie indziej charyzme[+10] inteligencje [+5]